Pielgrzym jest człowiekiem szczęśliwym

Do Częstochowy zmierza już Pielgrzymka Góralska na Jasną Górę. Niektóre grupy mają do przejścia ponad 240 km.

Jednym z przystanków na drodze pątników była Kalwaria Zebrzydowska. W bazylice MB Anielskiej Mszy św. dla pielgrzymów przewodniczył bp Damian Muskus OFM.

- Jak średniowieczną Europę zbudowały pielgrzymki do św. Jakuba Większego, tak naszą polską tożsamość zbudowały pątnicze szlaki na Jasną Górę. Od 37 lat również i wy macie swój udział w tworzeniu tej tożsamości - mówił w homilii. - Gdy nadchodzi ten czas, zostawiacie swoje domy, pracę, codzienność i wyruszacie w drogę, która ma was przemienić. Taki jest jej sens. Ta przemiana dokonuje się w spotkaniu z drugim człowiekiem, z którym dzielicie radości i trudy pielgrzymowania - podkreślił.

Przypomniał, że pielgrzymka to "nie tylko wspólnota ludzi, którzy dzielą to samo doświadczenie pokonywania własnej słabości, służby drugiemu, przekraczania własnych granic". - To przede wszystkim wspólnota osób poszukujących kontaktu z Bogiem, pragnących się z Nim spotkać w drodze i w przestrzeni miejsca świętego, które jest jej celem - jak Jasna Góra, jak nasza Kalwaria - mówił bp Muskus.

- Pielgrzym jest człowiekiem szczęśliwym, bo wie, dokąd zmierza. Wie, że cel, który pragnie osiągnąć, wart jest każdego wysiłku, każdej ofiary, każdej kropli potu. Jakże różni się od ludzi, którzy żyją z dnia na dzień, poszukując po omacku spełnienia w propozycjach podsuwanych przez świat: w błahych rozrywkach, w dążeniu do sukcesu, w gonitwie za popularnością - zaznaczył.

Uczestnicy góralskiej pielgrzymki wędrują szlakiem sanktuariów maryjnych. Byli w Ludźmierzu u Gaździny Podhala, nocowali w Makowie Podhalańskim, odwiedzili Panią Kalwaryjską, a przed nimi jeszcze droga przez Czerną, Płoki i Leśniów. - Idziemy od Matki do Matki - mówi o. Jonasz Sowiński, paulin, główny przewodnik pielgrzymki.

Tegoroczna Pielgrzymka Góralska na Jasną Górę odbywa się pod hasłem: "Strumieniu, odsłoń mi tajemnicę swego początku". Bierze w niej udział ok. tysiąca osób. - Najmłodszy pielgrzym, z tego, co mi wiadomo, to mała Maja, która ma 3,5 miesiąca. Jest też 9-miesięczna Antosia. Non stop idzie z mamą, nie ma mowy o podjeżdżaniu samochodem - opowiada o. Jonasz.

Pielgrzymi maszerują w czterech grupach - to Bachledówka, Nowy Targ, Rabka i Orawa. Na Jasną Górę dotrą 31 lipca.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości