Z powodu epidemii i ograniczeń związanych ze zgromadzeniami tegoroczna inauguracja wypasu i mieszanie owiec na Ochodzitej w Koniakowie miało kameralny, wyłącznie rodzinny charakter. Baca Piotr Kohut wraz z najbliższą rodziną i z błogosławieństwem koniakowskiego proboszcza dopełnił podstawowych bacowskich obrzędów i rozpoczął się wypas stada. Od rozpalenia symbolicznej watry w bacówce rozpoczął się też nowy sezon sprzedaży tradycyjnych owczych serów... Gości zaprasza też Centrum Pasterskie i sklep góralski, które działają przy bacówce w Koniakowie.

​Tradycyjne już góralskie świętowanie u bacy Piotra Kohuta w Koniakowie - odbywające się przy bacówce i Centrum Pasterskim działającym u Marii i Piotra Kohutów - było w tym roku jednym z punktów programu 3. Zjazdu Karpackiego. Bohaterką tegorocznego jarmarku była bryndza, której różne smaki można było porównać podczas degustacji produktów przywiezionych przez gości Zjazdu Karpackiego z Ukrainy i Rumunii. Były pokazy strzyżenia owiec, warsztaty obróbki wełny, bibułkarskie, koronkarskie, wikliniarskie, tańce i... tłumy gości.

​​​​​Ostatnią parafią, którą peregrynujący obraz Pana Jezusa Miłosiernego wraz z relikwiami św. Faustyny i św. Jana Pawła II nawiedził w dekanacie istebniańskim, była parafia św. Bartłomieja w Koniakowie. Tu, na czele tłumu ubranych w odświętne tradycyjne stroje parafian, powitali obraz bp Roman Pindel i ks. kan. Jerzy Kiera. Po Eucharystii koncelebrowanej przez kapłanów dekanatu rozpoczęła się adoracja obrazu, połączona z uczczeniem relikwii.
Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /Foto Gość