Chciała być aktorką. Obiecującą karierę filmową rozpoczęła u boku Elvisa Presleya. Zwróciła uwagę krytyki filmowej i, chociaż Hollywood stał przed nią otworem, rzuciła wszystko. Wstąpiła do klasztoru.
Dolores Hart, a dzisiaj matka Dolores, przeorysza benedyktynek w Betlejem w amerykańskim stanie Connecticut, nie do końca jednak zerwała swoje kontakty z filmem. Do opactwa przybywa wielu aktorów szukających odpowiedzi na nurtujące ich problemy duchowe. – Jestem szczęśliwa, że moja obecność tutaj jest okazją do pogodzenia się z Bogiem w sposób możliwie najgłębszy i najbardziej autentyczny – mówiła w jednym z wywiadów. Matka Dolores jest prawdopodobnie jedyną zakonnicą wchodzącą – jako członek Amerykańskiej Akademii Filmowej – w skład komisji przyznającej nominacje do Oscarów. W styczniu przyszłego roku, w czasie kongresu poświęconego nowej ewangelizacji, który odbędzie się w Pas Robles w Kalifornii, opowie o tym, jak kariera w Hollywood doprowadziła ją do wiary.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".