To wspaniałe życie

Film ów uznawany jest przez kolejne pokolenia widzów za kultowy. Jego wartość docenili także członkowie watykańskiej Kongregacji do spraw Środków Masowego Przekazu, którzy w 1995 roku z okazji stulecia narodzin kina umieścili go na liście filmów o szczególnych walorach moralnych.

Ta ciepła, sympatyczna, niemalże bajkowa historia, opowiada o losach George’a Bailey’a, w którego wcielił James Stewart – nominowany zresztą za tę rolę do Oscara. George, od urodzenia mieszkający w miasteczku Bedford Falls, prowadzi tam kasę budowlaną. Jego największy konkurent – okrutny i bezlitosny pan Potter – robi wszystko, by wygryźć go z interesów.

Kiedy wuj Georga gubi kilka tysięcy dolarów, należnych bankowi, firmie grozi ruina. Zdruzgotany bohater, który nie widzi wyjścia z sytuacji, postanawia popełnić samobójstwo.

londonforchristmas It's A Wonderful Life - Trailer

Podjęta przez Georga decyzja odbija się szerokim echem w… zaświatach. Zaniepokojeni pomysłem Bailey’a święty Józef i Bóg (których głosy słyszymy, ale na ekranie widzimy tylko migające gwiazdki) postanawiają wysłać na ziemię anioła stróża, który ma mu uświadomić wartość życia. Jeśli Boży posłaniec wykona wyznaczone mu zadanie, zdobędzie upragnione, anielskie skrzydła.

Obraz wyreżyserowany przez Franka Caprę był próbą przeciwstawienia się pesymistycznym tendencjom, które zaczęły pojawiać się w hollywoodzkim kinie w latach ’40. „To film, który się albo kocha, albo nienawidzi. W zależności od punktu widzenia jest to albo pozbawione fałszywego wstydu stwierdzenie wrodzonej dobroci ludzkiej natury, albo sentymentalna brednia. Cynik powie to drugie i mogę go tylko żałować” – pisał Barry Norman, autor „100 najlepszych filmów stulecia”.

***

Tekst z cyklu Filmy wszech czasów