"Iliada", "Odyseja", "Pieśń o Rolandzie", czy "Niedola Nibelungów" – oto tytuły, które kojarzą nam się najczęściej ze słowami epos, czy epopeja.
Mniej znanym, acz równie cennym (nie tylko dla literaturoznawców i historyków) dziełem jest „Tain, czyli Uprowadzenie stad z Cuailnge” – najsłynniejszy epos irlandzki, który powstał najpewniej między VI, a VIII wiekiem. Jego najstarszą zapisaną wersję odnajdujemy w XII-wiecznej „Księdze burej krowy”.
Głównym bohaterem tej opowieści – stanowiącej część. tzw. cyklu ulsterskiego - jest dzielny Cúchulainn, syn boga Lugha, na Zielonej Wyspie popularnością dorównujący samemu św. Patrykowi. Co ciekawe, w jednej z późniejszych, hagiograficznych legend, Cúchulainn „staje się pomocnikiem świętego Patryka w walce o nawrócenie pogańskiego króla Lóegaire’a” – dowodzi Karina Jarzyńska w publikacji „Eposy świata”.
Cúchulainn uchodzi za obrońcę Ulsteru i tego, który zapobiegł porwaniu najpiękniejszego byka tej krainy. Porwania zwierzęcia próbowała dokonać królowa Medb – władająca wraz ze swym mężem, królem Ailillem, krainą Connachcie. A wszystko to z zazdrości. W stadach należących do monarchini nie było bowiem równie pięknego okazu, jak Brązoworudy Byk Cuailnge. Król Ailill posiadał za to Białorogiego Byka Connachtu.
Po starciach armii wojowników Connachtu i Cuailnge (broniących swego zwierzęcia) dochodzi do walki byków. W obydwu przypadkach górą jest Cuailnge.
Walczy, rzecz jasna, także siedmiopalcy i posiadający siedem źrenic ocznych Cúchulainn. Wytrenowany przez Scáthach - szkocką wojowniczkę/boginię/wiedźmę, od której otrzymał włócznię zrobioną z kości morskiego potwora – podczas kolejnych potyczek (a początkowo walczy tylko on, gdyż reszta mieszkańców Ulsteru dotknięta jest klątwą), staje się istnym berserkiem, którego nie można pokonać. Ale tylko do czasu.
W młodości Cúchulainn zabił psa boskiego kowala Culanna, przez co sam – niczym pies - musiał pilnować jego kuźni. Wówczas też nałożono na niego tzw. geis (zakaz, tabu), zabraniające mu spożywania psiego mięsa. Po latach fakt ten wykorzystali jego wrogowie.
Zaproszono go do stołu, na posiłek składający się z psiego mięsa. Jako że w Irlandii nie można było odmówić gościny (kolejne tabu), Cúchulainn zmuszony był go skosztować. Tym samym utracił swą nadludzką siłę i przy kolejnym starciu został zabity.
„Tain, czyli Uprowadzenie stad z Cuailnge” przez wieki inspirował wielu pisarzy i muzyków. Np. kilka lat temu amerykańska formacja The Decemberists wydała mini-album, na którym znalazły się utwory poświęcone Cúchulainnowi. Reżyser Andy Smetanka nakręcił interesujący, animowany wideoklip, ukazujący najważniejsze wydarzenia z tego celtyckiego eposu. Zapraszam do posłuchania i obejrzenia:
TheDecemberists
The Tain
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...