Ten, kto słyszał orkiestrę dętą z Łapsz Niżnych, potwierdzi słowa z piosenki Haliny Kunickiej, że „jest w orkiestrach dętych jakaś siła”.
Łapsze Niżne, piękna gminna wieś na Spiszu, mają czym zachwycać turystów. Wokół Pieniny, Gorce i Tatry, nieopodal zamki w Niedzicy i Czorsztynie nad Jeziorem Czorsztyńskim, a do tego niezwykli ludzie. Górale spiscy mają swoją specyficzną architekturę, gwarę, kulturę, w której wiele jest naleciałości słowackich i węgierskich, oraz niesamowite muzyczne zdolności. Spośród obecnych ok. 1700 mieszkańców wsi blisko 10 proc. w ostatnich 15 latach przewinęło się przez orkiestrę dętą – zespół, który w tym roku obchodzi jubileusz 125-lecia nieprzerwanej działalności.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".