Podczas jednego z procesów denazyfikacyjnych niemieckiego przemysłowca amerykański sędzia – niezbyt zorientowany w sytuacji robotników przymusowych w III Rzeszy – zapytał świadka, czy „dostawali oni wino do obiadu”.
Książka jest owocem śledztwa w sprawie powiązań niemieckich przemysłowców z nazistami. Jak się okazuje, ochoczo współpracowali oni z hitlerowskim reżimem, dobrowolnie wstępowali do NSDAP, a w czasie wojny bezwzględnie wykorzystywali przymusowych robotników. Większość uniknęła kary, a jeżeli już, to były one symboliczne. Natomiast kapitał zdobyty na wojnie pozwolił im na odrodzenie i rozwój przedsiębiorstw.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".