Nieznany Billy Wilder

  mat. prasowy Billy Wilder, urodzony w 1906 r. w Suchej Beskidzkiej, jeden z najważniejszych reżyserów światowego kina, 22 VI tego roku obchodziłby 105 urodziny. W jego klasycznej komedii „Pół żartem, pół serio” bohaterka grana przez Marylin Monroe (niejaka Sugar Kowalczyk) powiada przy okazji swych 25 urodzin: „Ćwierć wieku, to daje dziewczynie do myślenia!”. Mimo że od urodzin Wildera upłynęły już dobre cztery ćwiartki – całe stulecie! – jego filmy nie zestarzały się wcale.

Przegląd filmowy, zorganizowany przy współudziale konsulatów wszystkich krajów, w jakich Wilder żył i tworzył (Niemiec, Austrii, Francji i Stanów Zjednoczonych), a także władz jego rodzinnej Suchej Beskidzkiej, ma na celu zaprezentowanie mniej znanych polskim widzom dzieł wybitnego twórcy kina.

Szczegółowy program imprezy znajdą Państwo tutaj

  Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa TRIO Przy okazji warto także wspomnieć, iż nakładem Wydawnictwa TRIO ukazała się właśnie książka „Billy Wilder. Mistrz kina z Suchej Beskidzkiej” pod redakcją Kamili Żyto i Marcina Pieńkowskiego. Dzięki niej poznamy m.in. losy żydowskiej rodziny Wilderów w Suchej Beskidzkiej, skąd później wyemigrowali do Wiednia. Będziemy mogli także prześledzić karierę Wildera w branży filmowej, która na dobre rozpoczęła się dla niego w międzywojennym Berlinie.

Po dojściu nazistów do władzy uciekł przez Paryż do Stanów Zjednoczonych. Tam stał się twórcą szalonych komedii („Pół żartem, pół serio”, „Słomiany wdowiec”), mrocznych kryminałów spod znaku noir („Podwójne ubezpieczenie”, „Bulwar Zachodzącego Słońca”) i słodko-gorzkich portretów amerykańskiego społeczeństwa („Garsoniera”). Jego filmy przyniosły mu uznanie widzów na całym świecie i sześć statuetek Akademii Filmowej. Dzięki niemu Marilyn Monroe stała się ikoną kina, zaś Jack Lemmon i Walter Matthau jednym z najzabawniejszych duetów w historii kina.