Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".
No i w trosce o własne dobro - ciepła posadka za czasów stalinizmu i święty spokój wolała udawać ofiarę "ukąszenia heglowskiego".
Polecamy Ją Bożemu Miłosierdziu!
Nie gloryfikujmy Pani Szymborskiej!
Maria Curie Sklodowska byla ateistka. Wielu dobrych ludzi bylo ateistami i lepszymi ludzmi niz wielu "zasluzonych" katolikow, ktorzy potrafia innym wyliczyc kazdy grzech. Ale swojego nie widza.
Moze nawet nieswiadomie.
Przeprosiles za to te osobe kiedykolwiek? Obojetnie, czy to kolega z klasy, czy wspolpracownik, ktory byl lepszy?
Jestes pewnien, ze Szymborska wiedziala, ze podpisujac taki list skazuje kogos na smierc?
Znasz moze wiecej takich "czarnych plam" w jej zyciorysie? Wiesz moze ilu swietych w zyciorysie mialo o wiele wiecej czarnych plam?
A Nobla nie dostala za zyciorys, tylko za tworczosc. Bardzo dobra tworczosc, gdybys sam nigdy nic tej poetki nie przeczytal.
Jej wiersze są w/g mnie piękne i mądre. A życie...no cóż 1 przyjaciel i to za pieniądze/M.R/ a i pogrzeb prawie w stylu p. A.G. niecałe 30 min. Myślę,że wysoką cenę zapłaciła za możliwość pisania i publikowania.
Tak, koniecznie polećmy Ją Bożemu Miłosierdziu.
http://wiadomosci.wp.pl/title,17-lutego-zapalimy-ziolo-Szymborska-bylaby-z-nami,wid,14224187,wiadomosc.html?ticaid=1ddb0
Osoba, która w czasach stalinowskich była za wyknaniem niesprawidliwego wyroku śmierci na książach z diecezji K. Wojtyły teraz jest gloryfikowana przez O. R. za jakieś wiersze. Patrioci skrytobójczo mordowani, zsyłani na sybir, więzieni, przewracają się grobach. Realatywizm w najbardzie perfidnym wydniu organu watykańskiego. Co na to nuncjusz apostolski w Polsce?
Nie znałem Jej, nie znałem nawet jej wierszy, ale sokoro dostała NOBLA to na pewno wniosła coś do ludzkiego przeżywania egzystencji.
Że była ateistką? To co ? Znasz wszystkie okoliczności w których była wychowana? Znasz jej rodziców i rodzinę? Znasz jej myśli i wybory? NIE. Czy wiesz co pomyślała w chwili śmierci? może miała łaskę żalu doskonałego?
Ponoć ostanie słowa byłego szefa Apla były "oh wow, oh wow"
NIGDY NIE PRZEPROSIŁA pOLAKÓW ZA TA REZOLUCJE I NIE WYRAZIŁA SKRUCH DO KOŃCA
http://info.wiara.pl/komentarze/pokaz/258575
"Byłam wówczas głęboko przekonana o słuszności tego, co piszę – ale stwierdzenie to nie zdejmuje ze mnie winy wobec tych czytelników, na których moje wiersze może jakoś oddziaływały. [...] gdyby nie ten smutek, to poczucie winy, to może nawet nie żałowałabym doświadczeń tamtych lat. Bez nich nigdy bym nie wiedziała, co to takiego jest wiara w jakąś jedyną słuszność.
Tu jest bibliografia odnośnie do tego cytatu:
http://bieleckaa.pl.tl/Wis%26%23322%3Bawa-Szymborska_Poezje.htm "
A ty za ile swoich grzechow przeprosilas/es publicznie i wyraziles/as skruche?
Dlaczego twoje grzechy maja byc mniej publiczne, niz JEDEN czyn kogokolwiek?
Czekam na publiczna pokute.
Nie wiesz o czym pisze?
To przypopmnij sobie jawnogrzesznice. Przeprosila puiblicznie za swoj grzech? Nie. A rozgrzeszenie dostala? Dostala.
Wisława Szymborska nie żyje. Pozostawiła po sobie poezję, która może zachwycać lub nie. Mnie wzrusza "kot w pustym mieszkaniu". Piękny wiersz. Tajemnicą jej serca pozostaną jej wybory.
Ten dzień
o śmierci Józefa Stalina
Jaki rozkaz przekazuje nam
na sztandarach rewolucji profil czwarty?
- Pod sztandarem rewolucji wzmacniać warty!
Wzmocnić warty u wszystkich bram!
Oto Partia - ludzkości wzrok.
Oto Partia: siła ludów i sumienie.
Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie.
Jego Partia rozgarnia mrok.
Niewzruszony drukarski znak
drżenia ręki mej piszącej nie przekaże,
nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże.
A to słusznie. A to nawet lepiej tak.
O Leninie
..że w bój poprowadził krzywdzonych
..nowego człowieczeństwa Adam...
http://niniwa2.cba.pl/towarzysze_nieudanej_podrozy_05.htm
Zebyscie nie przeoczyli zadnego "wroga ludu" tfu, tfu, przepraszam... zadnego ukrytego UBowca.
I zebyscie sie mogli lepiej poczuc, ze to nie wy pisaliscie o Stalinie. Ale moze glownie dlatego, ze to nie wy w latach 50 ubieglego wieku zajmowaliscie sie poezja?
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzonno"
A jakie "egzaminy" wy przechodziliscie? Sciagnac, czy nie z internetu? I jak "egzamin" wypadl? Udalo sie byc uczciwym w tak malej rzeczy? Czy byla to sprawa zbyt drobna, zeby "warto bylo" byc uczciwym?
IdaM masz racje. Wlasnie "porzadni katolicy" (czyli odpowiednik z czasow Jezusa po prostu porzadnych faryzeuszy), potrafia najlepiej pokazac jakie chrzescijanstwo byc nie powinno.
Jestem katoliczka i moja wiara nakazuje mi wybaczac. Tolerancja i pokora to podstawy wiary katolickiej. Zycze wielu ksiezom i fanatykom religijnym w Polsce aby przypomnieli sobie jakie sa podstawowe przeslanki ich wiary i czy napewno postepuja tak jak nauczal Jezus.