Ma Pan prawych Rodziców. Kiedy Was rodzili i wychowywali nie było specjalnej pomocy ze strony państwa dla rodzin wielodzietnych. Z tego co pamiętam Ojciec Pański b. dużo pracował, a i Mama robiła co mogła. Wytrwali dzięki modlitwie i przylgnięciu do Boga, który nie zawodzi. Mam wyraziste fotografie moich dzieci wykonane przez Smykiewicza seniora, który jak sam przyznał, z upodobaniem uwieczniał maluchy. Życzę błogosławieństwa Bożego na dalsze dni wszystkim w Państwa rodzinie.