Wojenny melodramat, czyli… klasyka. Stary, dobry, sprawdzony patent na hit?
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
Tu jednak czegoś brakuje - drugiej skrzywdzonej kobiety. Nie chodzi mi o to, by dorzucić dziegciu, tylko o to, że sprawy są skomplikowane i nie należy ich upraszczać.