Święcenie pokarmów i odwiedzanie Grobów Pańskich należą do najpowszechniejszych zwyczajów wielkanocnych. Jednak jak podaje Ewa Czaczkowska, w ciągu ostatnich 11 lat zmalała liczba rodzin przestrzegających zwyczaju odwiedzania różnych kościołów i oglądania Grobów Pańskich.
Ten malowniczy zwyczaj, wciąż żywy w okolicach Raciborza i Olesna, warto zobaczyć.
Pogrzeb Judasza, wyganianie postu, palenie wielkich ognisk czy obmywanie w rzekach, to zapomniane ludowe zwyczaje, które obowiązywały w Wielki Czwartek i Wielki Piątek na dawnej wsi kieleckiej.
Chleb z popiołem jedzony w Wielki Piątek, mycie w zimnej wodzie i gorzka wódka z tatarakiem na rozgrzewkę, a w Niedzielę Wielkanocną - prezenty od zajączka dla dzieci - niektóre z tych dawnych zwyczajów świątecznych są kultywowane na Górnym Śląsku do dziś.
Jeśli ludzie przestaną święcić pokarmy w Wielką Sobotę a zamiast tego pojawią się na Wigilii Paschalnej będę się tylko cieszyć.
Skromna, w większości zielona wiązanka z pięciu lub siedmiu rodzajów krzewów, związana hajką, czyli rzemykiem z końskiego bicza - tak wygląda tradycyjna śląska palma wielkanocna.
Pokaz pięciometrowych slupów ognia tzw. „bziuków” w Koprzywnicy podczas wieczornej liturgii, przed północą z Wielkiej Soboty na Niedzielę Wielkanocną bębnienie w Iwaniskach, Taniec Wielkanocny Uwielbienia na rynku w Janowie Lubelskim po rezurekcji - to wielkanocne zwyczaje kultywowane w niektórych parafiach diecezji sandomierskiej.
Dzieci na Śląsku czy Opolszczyźnie dostają w wielkanocną niedzielę prezenty od zajączka. Towarzyszy temu zabawa w ich poszukiwanie w domu lub ogrodzie, jeśli rodzina je ma i pozwala na to pogoda. W Opolskiem sympatyczny i szczodry zwierzak zwany bywa hazikiem.
W maseczkach i z dystansem jeźdźcy wyruszyli w procesji konnej wokół miejscowości.
"Turki", czyli straż przy grobie Chrystusa, to zapomniana w Polsce, ale nadal szeroko praktykowana na Podkarpaciu tradycja wielkanocna. W wielu miejscowościach regionu zwyczaj ten przetrwał w swojej pierwotnej formie i jest kultywowany.