O braku kompetentnych poszukiwaczy tajemnic, Nysie Szalonej, czyli Kaczawie i bezlitosnych drewnojadach, z Arkadiuszem Mułą, historykiem sztuki, regionalistą i pasjonatem lokalnej historii rozmawia Roman Tomczak.
Ireneusz Dudek – na scenie raz genialny multiinstrumentalista i wokalista bluesowy, kiedy indziej: zwariowany rock’n’rollowiec Shakin’Dudi, rozszalałą publiczność oblewający wodą.
Roman Dzioboń wynajduje stare drzewa, które mierzone w pierśnicy mają w obwodzie nawet pięć metrów. – Przecież nie będę żył sto lat. Ale drzewa to kilkusetletni świadkowie – mówi. Sam jest świadkiem. Rozrysował swoje drzewo genealogiczne, którego historia zaczyna się około 1650 roku.