GOSC.PL |
publikacja 28.02.2012 20:20
Na tej autostradzie nie obowiązuje zakaz zatrzymywania się. Wręcz jest zachęta do postoju na kolejnych przystankach archeologicznych.
Joanna Sadowska/GN
Tarnów
Wystawa jest czynna do 30 kwietnia
Wielkie inwestycje, takie jak budowa autostrad, są znakomitą okazją dla archeologów do przebadania wielkich przestrzeni. Nie inaczej było w przypadku budowy autostrady A-4. Pod Krakowem w latach 1997–2010 trwały badania obejmujące ponad 120 miejsc, gdzie stwierdzono ślady pobytu człowieka. Łącznie przebadano ponad 200 hektarów. Owoce tej pracy podziwiać można na wystawie w tarnowskim ratuszu.
– Z reguły wystawy archeologiczne mają układ chronologiczny, ta natomiast jest inaczej pomyślana. Układ wyznacza odcinek autostrady – od zachodniej części Krakowa aż do Bochni – opowiada Agnieszka Kukułka, archeolog z Muzeum Okręgowego w Tarnowie.
Zaczynamy od Aleksandrowic, gdzie już w pierwszych dniach wykopalisk odkryto skarb. Tuż pod warstwą ziemi ornej znaleziono kilkadziesiąt ozdób – bransolet, szpil, zawieszek, pochodzących z 800–700 r. p.n.e. Prawdopodobnie należały one do osób o wysokiej pozycji społecznej. Możemy je oglądać w gablocie, a na sąsiedniej planszy obejrzeć zdjęcia wykonane chwilę po ich odkryciu. Następny przystanek to Modlnica i najcenniejsze odkrycie – gliniana figurka sprzed 7,5 tys. lat.
– To najstarsze przedstawienie kobiece z terenu ziem polskich, pochodzące z okresu wczesnego neolitu i kultury ceramiki wstęgowej rytej – kultury pierwszych rolników – wyjaśnia A. Kukiełka. – Niewiele jest przedstawień figuralnych z terenu naszych ziem, choć teraz można się spodziewać, że skoro odkryto jedno, to przybędą następne – dodaje. W tej samej gablocie amfora, a na niej postać z trzema guzkami na głowie.
– Te guzki to misternie ułożona fryzura pokazana na planszy w formie rekonstrukcji – pokazuje A. Kukułka. Idąc dalej, podziwiać można naczynia gliniane z okresu rzymskiego, biżuterię z epoki brązu, w tym wspaniałą kolię ze szklanych i bursztynowych paciorków czy elementy uzbrojenia Celtów. Jednego z najważniejszych odkryć dokonano w Brzeziu, gdzie odsłonięto zarysy 26 pradziejowych domów.
Na wystawie zobaczymy też grób z Targowiska czy komputerowe rekonstrukcje studni ze Stanisławic. Całość dopełniają dźwięki płynące z głośników i filmy z ekranów umieszczonych na planszach. – Przedstawione skarby są atrakcyjne wystawienniczo. Ale musimy pamiętać, że to nie wszystko. Część badań przyniosła efekty, które są spektakularne od strony naukowej. Bo na przykład zabytki krzemienne niewielu coś mówią, a dla badacza, który wie, że takich jest tylko parę w Europie, to gratka – podkreśla archeolog.