GOSC.PL |
publikacja 02.06.2012 06:54
Labirynt przejść, schowków, mniejszych i większych pomieszczeń pod kamienicami północnej części Rynku Starego Miasta robi niezwykłe wrażenie. Ale uwaga: dziewięć metrów poniżej ulicy łatwo się zgubić, o czym przekonała się nawet Stołeczna Konserwator Zabytków, Ewa Nekanda-Trepka.
Foto: GOŚĆ NIEDZIELNY
Warszawa
Przeszklona posadzka przy ul. Brzozowej 11/13 kryje jeden z pierwszych stołecznych bruków
Czteroletnia odbudowa staromiejskich piwnic ujawniła, jak mało wciąż wiemy o historii Warszawy. Projekt rewitalizacji zakładał odgruzowanie i remont jedynie pięciu wybranych obiektów, ale i tak udało się odkryć niezwykłe przestrzenie i skarby rodem ze średniowiecza. Modyfikowane w wiekach XVII, XVIII i XIX pomieszczenia piwniczne dotrwały do II wojny światowej i w takiej, nietkniętej postaci przetrwały też do dziś. Większość była jednak niedostępna, część zamurowana, inna zawalona gruzem albo gigantyczną pajęczyną instalacji, które trzeba było schować, żeby udostępnić je zwiedzającym.
Feniks z popiołów
– Starówka jest jak feniks podnoszący się z popiołów. Teraz to niezniszczalne, przepraszam: niezniszczone – mam nadzieję, że dobrze się przejęzyczyłam – dziedzictwo chcemy odkryć przed mieszkańcami i turystami. Chcemy, żeby te piękne pomieszczenia utworzyły ścieżkę turystyczną „Szlakiem Kulturalnych Piwnic Starego Miasta” – mówiła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podczas zakończenia projektu w budynku Starej Prochowni.
Budynek przy ul. Boleść 2 to jeden z pięciu adresów, w których wygospodarowano zupełnie nowe przestrzenie, przeznaczone na działalność kulturalną. W sumie Warszawa w najbardziej reprezentacyjnym miejscu, Starówce, zyskała ponad 2400 metrów kwadratowych unikatowych sal, korytarzy i pomieszczeń, które albo już służą, albo wkrótce będą służyły celom wystawienniczym, uczestnikom warsztatów artystycznych, literatom, muzykom, ale także turystom, którzy odkryją tu najstarszą historię miasta. W każdej przestrzeni zostaną pokazane skarby, które znajdowano w nich podczas odgruzowywania i przywracania dawnej świetności.
– Niemal w każdym zespole piwnic były odkrywane nieznane wcześniej relikty architektoniczne i obiekty osadnicze. Część z nich poddano rekonstrukcji, inne oczyszczono i zinwentaryzowano – mówi Ryszard Cędrowski, nadzorujący prace archeologiczne.
Skarby w latrynie
Część obiektów: dzbany, misy, fajansowy talerz z Delft, garnki i naczynia kamionkowe z 6 uszami do transportu wody znaleziono w częściowo zasypanej ceglanej studni o głębokości 8 metrów. Odkryto pozostałość pracowni złotniczej i szyb kominowy starej wędzarni. W pozostałościach czterech drewnianych latryn z XIV i późniejszych wieków, znaleziono także blisko 250 naczyń ceramicznych, najstarsze - z XIII wieku. -Pozyskaliśmy nowe źródła do badań nad życiem mieszkańców miasta w okresie od jego założenia w I połowie XIV w. do czasów współczesnych - mówi Ryszard Cędrowski.
Prace, prowadzone pod czujnym okiem archeologa, przyniosły też zaskakujące odkrycia. Pod kamienicą Stary Rynek 30, w wełnianym worku obok żeliwnego garnka, znaleziono skarb - 1211 srebrnych monet z lat 1623-1707, bitych w Rzeczpospolitej, Saksonii, Brunszwiku, Austrii i na Prusach, ukryty w posadzce początku XVIII w.
- Prawdopodobnie ktoś ukrył ten skarb po to, by nie zapłacić wojennych kontrybucji podczas wojen szwedzkich - mówiła Ewa Nekanda-Trepka, zwiedzając podziemia 11 kamienic Rynku Starego Miasta, w których dziś mieści się Muzeum Historyczne Warszawy. Na chwilę nawet stołeczna konserwator zabytków straciła w nich orientację.
Amfiteatr, winiarnia i kino
W zaadaptowanych nowych przestrzeniach Muzeum powstaną ekspozycje pokazujące historię Warszawy także dla najmłodszych. Będzie też część poświęcona tradycjom warszawskim, m.in. winiarniom i polskim miodom.
W pobliżu skarbu odkryto zupełnie nieznany nowy poziom staromiejskich piwnic, ze sklepieniami z lat 60. XVII w. To właśnie takie odkrycia spowodowały, że zakończenie prac przeciągnęło się o równy rok. W dwóch lokalizacjach ukończono je jednak wcześniej. Przy Rynku pod numerem 2, gdzie mieści się Staromiejski Dom Kultury, oraz przy ul. Jezuickiej 4, siedzibie Stołecznego Centrum Edukacji Kulturalnej, już od 2010 roku prowadzone są zajęcia z udziałem dzieci i młodzieży. Odbywają się tam warsztaty, festiwale i spektakle z udziałem literatów i artystów. Podobna działalność będzie prowadzona w budynku przy ul. Boleść 2, który wzbogacił się o dobudowany amfiteatr, umożliwiający istniejącemu teatrowi Stara Prochoffnia wystawianie spektakli w sezonie na świeżym powietrzu.
Efekt adaptacji ostatniej piwnicy przy ul. Brzozowej 11/13 robi dziś chyba największe wrażenie, tym bardziej że we wnętrzach gotowa jest już ekspozycja poświęcona zniszczeniom Warszawy w czasie II wojny światowej i dziejom jej odbudowy. W dolnej części widz znajdzie m.in. plansze poświęcone historii kształtowania się miasta średniowiecznego, exodusowi mieszkańców w czasie okupacji niemieckiej i szczegółom planu Pabsta. W górnej znalazło się miejsce na sylwetki powojennych architektów, a także salę kinową. Przy wyjściu historyczny bruk przykryty został przeszkloną podłogą.
Pomogli Norwedzy
W obiekcie po dawnej kotłowni zlokalizowane zostanie także Centrum Informacji Turystycznej, które będzie promować m.in. Szlak Kulturalnych Piwnic Starego Miasta, a także sprzedawać bilety i na imprezy i wydarzenia kulturalne w adaptowanych piwnicach. Wszystkie odrestaurowane podziemia są pozbawione przeszkód architektonicznych, co z uwagi na znaczną różnicę poziomów w obrębie pojedynczych obiektów musiało przysporzyć architektom sporo trudności.
W uroczystości otwarcia zaadaptowanych pomieszczeń piwnicznych wziął udział ambasador Królestwa Norwegii Enok Nygaard. Połowa wartego 30 milionów złotych projektu pochodziła bowiem z dotacji norweskich.
- Polska była największym beneficjentem naszego wsparcia, otrzymując w latach 2004-2009 blisko 580 mln euro na różne przedsięwzięcia zacieśniające więzi między naszymi narodami. Cieszę się, że mogliśmy wziąć udział także w odnowieniu Starówki, wpisanej na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO - mówił w pomieszczeniach Starej Prochowni, przy ul. Boleść 2. - Mam nadzieję, że efekt, który można oglądać, zachęci kolejnych właścicieli staromiejskich piwnic do inwestycji w ich restaurowanie - zachęca Stołeczny Konserwator Zabytków.
Więcej informacji o odrestaurowanych piwnicach można znaleźć na stronie: piwnice.um.warszawa.pl