"Sierpniowe niebo" we wrześniu

Edward Kabiesz

publikacja 13.07.2013 21:16

"Sierpniowe niebo. 63 dni chwały” przenosi widzów w czasy ciężkich walk na ulicach Warszawy podczas Powstania w 1944 roku. W filmie u boku doświadczonych aktorów, wystąpili utalentowani debiutanci jak również raperzy "Wilku” i "Bilon” z popularnych grup hip-hopowych.

"Sierpniowe niebo" we wrześniu fot. Przemysław Grela Kadr z filmu

Zrealizowana w nowatorski sposób, wielowątkowa  opowieść w reżyserii Irka Dobrowolskiego   jest hołdem złożonym młodym Polakom walczącym w Powstaniu Warszawskim. 

Pracownicy budowy znajdują w ruinach przedwojennej kamienicy ludzkie szczątki i pamiętnik z czasów Powstania Warszawskiego. Ukrywający się w piwnicy profesor opisał w nim pierwsze dni dramatycznej walki o Warszawę. 5 sierpnia 1944 roku młodziutka sanitariuszka Basia przeżywała pierwszą miłość do żołnierza AK – Staszka. Tego dnia młodzi warszawiacy z entuzjazmem budowali barykady, aby w chwilę później stanąć do nierównej walki ze świetnie uzbrojonymi mordercami z osławionej jednostki Dirlewangera.

W „Sierpniowym niebie” wykorzystano nieznane do tej pory materiały filmowe nakręcone w trakcie Powstania Warszawskiego, które z niespotykaną siłą oddają realizm walk na ulicach Warszawy.

Reżyser Irek Dobrowolski jest synem powstańca - Leszka Dobrowolskiego, pseudonim „Wrzos”, żołnierza Batalionu Gozdawa. "Pod tym sierpniowym niebem, walcząc w drużynie Orląt na warszawskiej Starówce, mój ojciec wszedł w dojrzałość. Poszły w bój warszawskie dzieci – jak pisał w znanej piosence mój stryj. Kto dziś o nich pamięta? Gdzie jest dzisiaj tamto sierpniowe niebo? Kto dziś jest nosicielem tamtych, wzniosłych ideałów? Nowe elity, warszawska inteligencja, czy może dzieci ulicy słuchające hip-hopu, składające wieńce w miejscach pamięci, malujące na ścianach graffiti z symbolem Polski Walczącej?” - mówił o swoim filmie reżyser.

Jedną z ról zagrał kolega „Wrzosa” z oddziału - Jerzy Romanowski, pseudonim „Drań”, zaś w rolach starych powstańców wystąpili prawdziwi uczestnicy Powstania Warszawskiego. 

Opiekę merytoryczną nad powstaniem filmu sprawowało  Muzeum Powstania Warszawskiego.