Uczynki na szali

Leszek Śliwa

GOSC.PL |

publikacja 04.11.2010 06:56

W mitach starożytnego Egiptu ważono serca zmarłych przed obliczem boga Ozyrysa. Boginie sprawiedliwości – w Grecji Temida, a w Rzymie Iustitia – trzymają w ręce wagę. Trudno wręcz wyobrazić sobie alegorię sprawiedliwości bez tego symbolu.

Alegoria Sprawiedliwości Alegoria Sprawiedliwości
Franz Josef Mangoldt, stiuk na metalowym szkielecie, 1734–1738, Sala Książęca dawnego opactwa cystersów, Lubiąż
Henryk Przondziono/Agencja GN

Pojawiał się on we wszystkich kręgach kulturowych. Dlaczego tak się działo?

W najdawniejszych społeczeństwach ustalenie wspólnej miary i wagi było najbardziej widoczną oznaką sprawowania władzy. Każde państwo miało swoje specyficzne miary i wagi, które narzucało nowym poddanym, rozszerzając swe włości. Dla prostego człowieka, który przez całe życie nie widział swego cesarza czy króla, waga była więc symbolem woli władcy, często – jak faraon – utożsamianego z bogiem. A władca ten był również najwyższym prawodawcą i wykonawcą prawa.

Czy to znaczy, że waga jest symbolem pogańskim? Nie, bo w Piśmie Świętym również oznacza Bożą sprawiedliwość. W 1 Księdze Samuela czytamy: „Nie mówcie więcej słów pełnych pychy, z ust waszych niech nie wychodzą słowa wyniosłe, bo Pan jest Bogiem wszechwiedzącym: On waży uczynki” (1 Sm 2,3). Artyści chrześcijańscy często umieszczali wagę w ręce Archanioła Michała w scenie Sądu Ostatecznego. Spośród czterech cnót kardynalnych (roztropność, umiarkowanie, sprawiedliwość i męstwo) najłatwiej jest rozpoznać sprawiedliwość – z nieodłączną wagą. Bardzo często przedstawiano ją też z mieczem (symbolem wykonywania prawa) i przepaską na oczach (oznaczającą, że sprawiedliwość nie zważa na stanowisko i majątek sądzonej osoby).