W weekend w tv i na VOD: Zabawa, zabawa

Piotr Drzyzga

publikacja 03.05.2024 07:20

A tu poważna sprawa. Bo jeden, drugi, trzeci kieliszek się wychyla i ani się człowiek nie spostrzeże, gdy dopada go uzależnienie. Albo poważne, życiowe konsekwencje tego, co „nawywijało się” po pijaku.

Gdynia Gdynia
Konferencja prasowa podczas 43 Festiwalu Filmowego. Przy mikrofonie Maria Dębska, występująca w filmie "Zabawa, zabawa".
Henryk Przondziono / Foto Gość

O tym właśnie jest „Zabawa, zabawa” – nakręcony w 2018 roku film Kingi Dębskiej, w którym na problem alkoholu i alkoholizmu spoglądamy kobiecym okiem. A więc nieco inaczej niż w „Pod mocnym aniołem”, czy „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”.

Tam piło się po męsku. Bardziej drastycznie, bo i twórcy bardziej widzów szokowali. Mocne trunki, więc i mocne kino. „Męskie”.

U Dębskiej inaczej. Opowiada łagodniej. Przystępniej. Więc dobrze (lepiej!) się to ogląda. I świetnie nadaje na seanse dla dzieci i młodzieży w tzw. cyklu ku przestrodze.

Bohaterki mamy tutaj trzy. Każda w innym wieku, sytuacji życiowej, pozycji społecznej. Ale każda ma ten sam problem. Alkohol.

W rolach głównych trzy świetne aktorki: Dorota Kolak, Agata Kulesza, Maria Dębska. Więc i popis gry aktorskiej jakich mało w polskim kinie. A problemy jakie odgrywają są niestety poważne. Kto wie nawet czy nie poważniejsze niż wspomniane już męskie picie.

W sytuacji gdy w rodzinie pije kobieta, mężowie rzadziej szukają pomocy. Chcą sobie sami poradzić. Nadużywanie alkoholu przez kobiety jest ukrywane. Członkowie rodziny próbują udawać, że wszystko jest dobrze. A nie jest, bo nie może być dobrze, gdyż kobieta nadmiernie pijąca koncentruje się na sobie i swoim piciu...

To tylko fragment wypowiedzi Aliny Heller-Gostyńskiej (psycholog w Poradni Leczenia Uzależnień i współuzależnienia w Poznaniu). Całość przeczytać można w naszym serwisie PRASA. W tekście „Uzależnienie kobiet”.

Tam mamy fachowy komentarz i pomocne rady. Na ekranie natomiast film Kingi Dębskiej, który – jeśli Państwo jeszcze go nie widzieli - koniecznie trzeba zobaczyć.

*

W nocy z niedzieli na poniedziałek o godz. 0:00 film wyemituje kanał Stopklatka. 

On-line można go oglądać m.in. na Netflixie, Canal+, czy w MEGOGO.

Tekst z cyklu Filmy wszech czasów