Hitler i Stalin na… wesoło?

Deutsche Welle/Die Welt/Constantin Film/pd

publikacja 29.10.2011 05:59

W ten weekend na ekranach niemieckich kin pojawił się „Hotel Lux” – filmowa opowieść o losach berlińskiego komika i komunisty, który po dojściu nazistów do władzy musi uciekać do Moskwy.

Hitler i Stalin na… wesoło? mat. prasowy

W stolicy ZSRR trafia do hotelu dla komunistycznych uchodźców z całego świata, w którym pomyłkowo zostaje wzięty za astrologa Hitlera. Rzecz jasna stalinowski aparat także chce skorzystać z jego porad…

Jochen Kürten – publicysta Deutsche Welle – zastanawia się w tekście omawiającym tę najnowszą, niemiecka produkcję, czy wypada w lżejszy, komediowy sposób portretować Hitlera i Stalina. Mieliśmy już w kinie podobne przykłady: Charlie Chaplin, Ernst Lubitsch, Mel Brooks, czy Roberto Benigni potrafili skutecznie obśmiać wielkich dyktatorów i totalitarne systemy. Czy „Hotel Lux” dorównuje ich dziełom?

Kürten twierdzi, że twórcy filmu wykorzystali komediowe elementy, po to, by zwrócić uwagę na poważniejszą tematykę. Wszak w czasie II wojny światowej moskiewski Hotel Lux był dla wielu niemieckich komunistów nie tylko miejscem, w którym znaleźli schronienie, ale także budynkiem, w którym wielu z nich więziono i przesłuchiwano.

Reżyser filmu, Leander Haußmann, który wychował się w NRD, chciał także pokazać w jaki sposób artyści musieli zmagać się z systemem totalitarnym, czego zresztą sam, jako twórca-obywatel Niemieckiej Republiki Demokratycznej doświadczył...

moviemarketing Hotel Lux - Trailer (HD) - mit Michael Bully Herbig - Ab 27. Oktober 2011 im Kino!