Znany obraz Caspara Friedricha „Brama cmentarna” (1825-1826, Gemäldgalerie, Drezno) przedstawia wrota cmentarne, ozdobione wyobrażeniami Arma Christi, symbolami pasji Zbawiciela.
W XIX stuleciu, po upadku powstań narodowych, nastąpiło wielkie zaangażowanie polskich artystów w podtrzymywanie ducha narodowego. Była to odpowiedź na wymagania i nastroje pokolenia romantyków, oczekującego od sztuki nowych treści, przybliżających ojczyste dzieje i przypominających chwałę dawnej Polski.
Pierre Le Gros Młodszy, „Śmierć św. Stanisława Kostki” marmur, 1705, Kościół Sant Andrea al Quirinale, Rzym.
„Tryumf śmierci” autorstwa Pietera Bruegela starszego to mierzący 117 na 162cm obraz olejny na desce. Jest jednym z najmroczniejszych i zarazem najbardziej intrygujących dzieł niderlandzkiego malarza.
W chrześcijańskiej sztuce sakralnej bardzo szybko zagościły tęczowe barwy. Lśniły na mozaikach starych bazylik, w złotych tłach średniowiecznych obrazów.
Wiara rodzi się z tego, co się słyszy. Ale może i z tego, co się widzi? Zbyt nachalne opowiadanie o Panu Bogu daje odwrotny skutek od zamierzonego. To samo może dotyczyć malarzy, ale tacy zazwyczaj są równie skuteczni w swojej ”ewangelizacji” co jazgotliwa dewotka. Na pewno nie był taki Caspar David Friedrich.
Joachim Beuckelaer, „Jezus w domu Marty i Marii” olej na desce, 1568, Muzeum Prado, Madryt.
Diego Rodríguez de Silva y Velázquez „Chrystus w domu Marii i Marty”, olej na płótnie, 1618–1620, National Gallery, Londyn.
Wielu artystów, których znam pragną mówić o tematach ważnych, i chcą zamanifestować przywiązanie do Jana Pawła II, oddać mu hołd. Tak uważa Barbara Bielecka i dlatego zrealizowała wystawę sztuki sakralnej w ramach projektu „Polska Droga Jana Pawła II 1999-2009”.
Na ziemi kłodzkiej jest w pobliżu Lewina niewielka, zagubiona pośród wzgórz wioska o nazwie Jarków. Jadąc wygodną, główną szosą od strony Kłodzka ku granicy państwowej koło Kudowy, można przeoczyć drogowskaz. A jest w Jarkowie coś, czego człowiek wrażliwy ominąć nie powinien.