Tylko wiolonczele

Wiolonczeli słuchamy najczęściej jako jednego z instrumentów w orkiestrze, ewentualnie w kwartecie smyczkowym. Jednak aby zdać sobie sprawę z możliwości tego instrumentu, warto posłuchać go solo.

Okazję do tego stwarza płyta z cyklem dwunastu kaprysów Alfreda Piattiego w wykonaniu Anny Wróbel.

Kompozycja uzupełniona jest o trzy inne utwory, w tym elegię na dwie wiolonczele oraz serenadę na dwie wiolonczele i fortepian, tu przearanżowaną na… trzy wiolonczele! Mimo tak nietypowego instrumentarium zapewniam, że słuchaczom nie będzie niczego brakować. Wiolonczele wystarczają za całą orkiestrę.