W swojej poezji Krzysztof Koehler nieustannie poszukuje języka, który mógłby wyrazić doświadczenie wspólnoty.
Od książkowego debiutu w 1990 r. przylgnęła do niego łatka „klasycysta”, choć swoją późniejszą twórczością Krzysztof Koehler wielokrotnie dowodził, że – jak napisał Ireneusz Staroń – „rozpiętość form i gatunków sytuuje się tutaj pomiędzy krańcowo odmiennymi biegunami ekspresji”. Sam o sobie Koehler mówi, że jest „bardzo awangardowym klasykiem”. To paradoksalne określenie dobrze oddaje nie tylko istotę pisarstwa, ale też bogactwo osobowości poety, który w tym roku obchodził 60. urodziny.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".