Być, jak Zorba! Zamiast hamletyzować i wiecznie zadręczać się myślami, wreszcie zacząć cieszyć się życiem…
Tzw. „taniec Zorby” znają chyba wszyscy bywalcy weselnych biesiad. Mikis Theodorakis skomponował utwór, który momentalnie kojarzy się słuchającym go z Grecją i jej kulturą. Ów charakterystyczny motyw muzyczny pochodzi z oscarowego filmu, który w 1964 zrobił światową furorę, zapewniając Anthony’emu Quinnowi ekranową nieśmiertelność.
„Grek Zorba” w reżyserii Mihalisa Kakogiannisa jest adaptacją powieści pióra Nikosa Kazantzakisa. Akcja filmu toczy się na Krecie i ukazuje losy młodego, brytyjskiego pisarza (w tej roli Alan Bates), który, choć ma greckie korzenie, jest typowym przedstawicielem cywilizacji zachodniej.
Obca jest mu tzw. „mentalność południowców”. W zetknięciu z nią raz po raz doznaje szoku, ale też wciąż próbuje ją zrozumieć, by samemu móc żyć, jak przodkowie. Zamiast hamletyzować i wiecznie zadręczać się myślami, wreszcie zacząć cieszyć się życiem.
Radości i optymizmu uczy się od nędzarza, kpiarza i awanturnika, jakim jest tytułowy Zorba. Tym samym fabuła przypomina pełną paradoksów przypowieść, w której pan uczy się od sługi, intelektualista od włóczęgi.
Dla widzów film jest także okazją do przyjrzenia się archaicznej, patriarchalnej, kreteńskiej kulturze, w której prawosławne ceremonie mieszają się z honorowymi zabójstwami, a wzmianki o Bogu i diable są równie częste, jak wspomnienia starogreckiego fatum. Tańczy się tu nie tylko po to, by wyrazić radość, ale także – jak to się działo w antycznym, greckim teatrze - z rozpaczy lub w chwilach wahania, paniki, czy dezorientacji.
Sekwencje ukazujące kreteńskich naturszczyków mają w sobie coś z poetyki neorealizmu, która fascynowała Kakogiannisa. Sporo tutaj także symbolicznych scen. W jednej z nich, rozgrywającej się na pokładzie promu w czasie sztormu, widzimy pasażerów, którymi fale morskie rzucają po pokładzie, niczym ślepy los ludźmi w życiu.
Film uzyskał 7 nominacji do Oscara. Statuetki zgarnęli Lila Kedrova, jako najlepsza aktorka drugoplanowa, Vassilis Photopoulos za najlepszą scenografię w filmie czarno-białym oraz Walter Lassally za najlepsze zdjęcia w filmie czarno-białym.
***
Tekst z cyklu Filmy wszech czasów
relytnedrud
Greek Zorba Alexis Zorbas