publikacja 28.03.2024 00:00
Twórcom filmu, tym samym, którzy wcześniej nakręcili jeden z największych hitów chrześcijańskiego kina „Bóg nie umarł”, udała się rzecz niezwykła.
Prowadząc w filmie kilka wątków z udziałem 12 bohaterów, potrafili do końca utrzymać uwagę widza. Po mistrzowsku splatają rozproszone wątki, które znajdują swoje rozwiązanie w dynamicznie zrealizowanym finale. Rzadko w filmach o tematyce chrześcijańskiej, będących z reguły produkcjami o niewielkim budżecie, oglądamy sceny nakręcone z taką precyzją i rozmachem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Czy naprawdę wierzysz