Pogłoski o śmierci muzyki tworzonej przez chrześcijan okazały się przedwczesne. Na „Debiutach” publiczność szeptała za Jerzym Stuhrem: „No jest radość, ojcze przeorze, jest radość!”.
– Pamiętajcie, że wszyscy na tej scenie gramy do jednej bramki! – rzuca Joanna Konieczna, wokalistka grupy „33”
Jakub Szymczuk
Dokumenty dotyczące galerii:
Lawina idzie dalej
Pogłoski o śmierci muzyki tworzonej przez chrześcijan okazały się przedwczesne. Na „Debiutach” publiczność szeptała za Jerzym Stuhrem: „No jest radość, ojcze przeorze, jest radość!”.