Z powodu epidemii i ograniczeń związanych ze zgromadzeniami tegoroczna inauguracja wypasu i mieszanie owiec na Ochodzitej w Koniakowie miało kameralny, wyłącznie rodzinny charakter. Baca Piotr Kohut wraz z najbliższą rodziną i z błogosławieństwem koniakowskiego proboszcza dopełnił podstawowych bacowskich obrzędów i rozpoczął się wypas stada. Od rozpalenia symbolicznej watry w bacówce rozpoczął się też nowy sezon sprzedaży tradycyjnych owczych serów... Gości zaprasza też Centrum Pasterskie i sklep góralski, które działają przy bacówce w Koniakowie.
Dokumenty dotyczące galerii:
Owce już są na hali Ochodzita, a sery - w bacówce
W Koniakowie na Ochodzitej, zgodnie z tradycją, odbyło się mieszanie owiec. Stado już kolejny rok na wypas poprowadził baca Piotr Kohut. Przed wyjściem na tegoroczny wypas pobłogosławił je proboszcz ks. kan. Krzysztof Pacyga. Nie zabrakło dźwięku trombity i tradycyjnych pasterskich obrzędów. Z powodu pandemii nie było jednak tłumów turystów i uroczystego przemarszu z owcami przez Koniaków.