Wojenny melodramat, czyli… klasyka. Stary, dobry, sprawdzony patent na hit?
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
szczególnie te dotyczące, Kościoła, Wiary oceniam bardzo krytycznie. Więc o Śląsku, który jest moją miłością - poczytam w publikacjach inych autorów...
Jestem ciekawy dlaczego sam powiedział że juz nie widzi swej przyszłości w filmie dlatego zajął się pisaniem książki. Jest tak dobrym powieściopisarzem czy nazwisko robi popularnośc a dlaczego nie ten film brak rządowego (wtedy PRL-u) promowania/finansowania? Pozdrawiam ceniących prawdziwy, cięty, żywy i dosadny humor śląski; słów i sytuacji.