Wojenny melodramat, czyli… klasyka. Stary, dobry, sprawdzony patent na hit?
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
"Jednak chyba najbardziej Dominę obciąża udział w egzekucjach oficerów ze słynnego „spisku w wojsku” – komunistycznej prowokacji mającej wyeliminować przedwojenne kadry WP. 7 sierpnia 1952 r. w warszawskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej w uczestniczył w morderstwie na polskich lotnikach. Ówczesne ofiary to: płk Bernard Adamecki, płk Józef Jungraw, płk August Menczak, ppłk Stanisław Michowski, ppłk Władysław Manikowski, ppłk Szczepan Ścibior. Domino nakazał wykonać wyroki o godz. 20:30. Jego staranny podpis widoczny jest na dokumencie."
PPŁK WŁADYSŁAW MINAKOWSKI nie Manikowski. Juz kolejny raz znajduję błąd w nazwisku ppłk MINAKOWSKIEGO.
To zwykła literówka, ale jednak...
W RAF-ie służył w 304 DB podobnie jak mój Dziadek.