Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
W Wielki Piątek - najczęściej o północy, choć nie tylko - woda w studni na chwilę zamienia się w wino; podobnie w rzekach i strumykach, gdzie warto się przed wschodem słońca zanurzyć - wierzono niegdyś na Śląsku.
Pogrzeb Judasza, wyganianie postu, palenie wielkich ognisk czy obmywanie w rzekach, to zapomniane ludowe zwyczaje, które obowiązywały w Wielki Czwartek i Wielki Piątek na dawnej wsi kieleckiej.
Skromna, w większości zielona wiązanka z pięciu lub siedmiu rodzajów krzewów, związana hajką, czyli rzemykiem z końskiego bicza - tak wygląda tradycyjna śląska palma wielkanocna.
W śląskiej tradycji panna oblana przez kawalera wodą w śmigus-dyngus musi w zamian obdarować go świątecznym jajkiem. Kolor pisanki, a czasem i napis na niej, to dla kawalera ważna informacja - dotycząca szans na związek z panną.
Katolicki abp Westminsteru Vincent Nichols opublikował wideo, w którym tłumaczy sens Wielkiego Tygodnia na czterech obrazach wystawionych w stałej ekspozycji brytyjskiej Narodowej Galerii Malarstwa (The National Gallery).