Apokalipsa zalewa czytelnika obrazami. Znaki, symbole, postacie, tajemnicze stworzenia. Nie sposób przestać o tym myśleć. A jeśli by tak to wszystko… zobaczyć?
Znakomita komedia, choć właściwie tragedia oraz pyszna zabawa konwencjami kończąca się dramatem właściwym – jednym słowem Czechow w Śląskim.
Do kin trafiła niedawno „Opowieść wigilijna” Dickensa, nakręcona w technice trójwymiarowej. Twórca filmu, wbrew panującym we współczesnym kinie tendencjom, na szczęście nie „poprawił” chrześcijańskich odniesień opowieści.
Reżyser Roger Young od lat specjalizuje się w filmach kostiumowych i biblijnych. Zanim w 1999 roku nakręcił „Jezusa”, miał już na swoim koncie m.in. produkcje o Mojżeszu, Józefie, czy królu Salomonie.
Olśniewający spektakl w stylu retro.
„Annie Hall” to film przełomowy w karierze Woody Allena. Sam reżyser często wspomina, że chciał by ten film był czymś więcej niż serią sfilmowanych gagów. Powstał obraz niedościgniony dla nikogo z późniejszych naśladowców. A było ich wielu.
Marcin Wrona w 2010 roku nakręcił… biblijny film gangsterski. Brzmi absurdalnie? Być może. Ale za to, jak się go ogląda!
Legendarny reżyser, genialny współscenarzysta, największe gwiazdy na planie, a efekt? Chyba jednak średnio udany.
Jean-Paul Belmondo stał się po tym filmie gwiazdą pierwszej wielkości, a kinomani na całym świecie usłyszeli o francuskiej Nowej Fali.
Wystawę o takim tytule można oglądać w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu.