Młodzi górale dbają o tradycję. W wielu miejscowościach Podhala grupy kolędnicze ogłaszają dobrą nowinę o Bożym Narodzeniu, pukając od domu do domu.
Pasterskie Msze św. w plenerze odbyły się w kilku miejscach na Podhalu, m.in. w Nowym Targu, na Wiktorówkach i pod Turbaczem.
O góralszczyźnie wie chyba wszystko. Pisze scenariusze na jej temat, reżyseruje, wydaje książki. Z niezwykłą skromnością przyznaje, że zawsze nosi w torebce kazania ks. prof. Tischnera, który jest dla niej drogowskazem.
Podczas Święta Bacowskiego, które odbyło się w ludźmierskim sanktuarium, prowadzący uroczystość ks. prałat Mieczysław Łukaszczyk zaapelował do górali, aby przestali przeklinać, także w czasie wypasu owiec i na bacówkach.
Przez całą Wielką Sobotę w kościołach Podhala i całej Małopolski odbywało się tradycyjne świecenie pokarmów na wielkanocny stół.
Działanie tej wspólnoty to ewenement w skali kraju. Jej członkowie mogą wycinać drzewo nawet z terenu Tatrzańskiego Parku Narodowego. W ostatnim czasie przydział ściętego drzewa wzbudza jednak wśród górali wiele kontrowersji.
500-lecie parafii pw. św. Michała Archanioła w Ostrowsku. Wylewający Dunajec spowodował, że kościół był przenoszony aż trzykrotnie. A o samodzielnej parafii w Ostrowsku – za namową krakowskiego biskupa – zdecydował król Zygmunt Stary. Jej granice sięgały aż po Morskie Oko.
W sanktuarium maryjnym w Ludźmierzu górale przez całą dobę modlą się m.in. o światło Ducha Świętego dla kolegium kardynalskiego i owocny wybór następcy Benedykta XVI. Jednocześnie dziękują za jego pontyfikat.
Dom Ludowy na granicy Polski to najpotężniejsza – obok Kościoła i szkoły – twierdza. Twórzmy ją i ochraniajmy! – pisali górale w apelu do całej społeczności podhalańskiej.
Przez znany deptak zakopiański przeszedł w niedzielę 6 stycznia III Tatrzański Orszak Trzech Króli.