Matka Boża i święty Józef są gorolami. Przynajmniej w przedstawieniu „Bóg się rodzi na Woli”.
Historia wielkiego lekarza. Najbardziej kochany przez hanysów gorol chyba w całej historii Górnego Śląska był... Niemcem. 150 lat temu w dziwnych okolicznościach stracił życie dr Juliusz Roger.
Centrum w Radzionkowie, które upamiętni Ślązaków wywiezionych w 1945 r. na Wschód, jest już prawie gotowe.
Jan Szczęsny z Orzesza-Jaśkowic został Ślązakiem Roku 2014.
- Ta książka jest atakowana, bo jest bardzo polska - mówiła prokurator Ewa Koj z IPN. W Katowicach dyskutowano o „Wieży spadochronowej” Kazimierza Gołby.
Już 20 śląskich gmin podjęło uchwały o finansowym włączeniu się w budowę w Radzionkowie Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku.
Od śmierci psa Weronika chodzi po Rudzie „yno z Aniołym Stróżym”. – Tela, że go pogłoskać nie idzie - mówi.
- Skąd jesteście? - pytali dziennikarze, widząc wśród młodych w Niedzielę Palmową w katowickiej katedrze dziewczyny i chłopaków z indiańskimi rysami, we wzorzystych szatach. - Z Mszany - odpowiedzieli.
Kalwaria górnicza powstanie na hałdzie "Maria" w Murckach.
Mało kto dzisiaj pamięta o Ślązakach na „Wielkiej Wojnie”, jak kiedyś nazywano I wojnę światową. Przypomina o nich jednak wystawa w Muzeum Śląskim „Wojna od frontu i od zaplecza. Ślązacy w latach 1914 - 1918”.