Niewiele zachowało się średniowiecznego malarstwa w Opolu. Nie ma ołtarzy gotyckich, żaden średniowieczny witraż się nie zachował, nie przetrwało też w całości żadne malowidło ścienne.
Jak, mimo zapracowania, w tym coraz szybciej pędzącym świecie, znaleźć czas dla Boga? I co zrobić, aby ten czas dzielić również z innymi? Odpowiedź na te pytania znalazła grupa młodych ludzi z Kraśnika.
W Muzeum Narodowym w Warszawie można podziwiać dzieła mistrzów malarstwa, których umiejętności odwzorowywania rzeczywistości i operowania środkami ekspresji pozostają inspiracją dla wielu współczesnych twórców.
Na wspólnym kolędowaniu górale Beskidu Śląskiego i Żywieckiego oraz Józef Skrzek spotkali się w bazylice u oo. franciszkanów w Katowicach. W czasie radosnego koncertu zebrali ofiarę na odbudowę spalonego kościółka Matki Bożej Fatimskiej na Stecówce.
Holy Wins – nie Halloween. – Kiedy w roku 2005 postanowiliśmy po raz pierwszy zorganizować katolickie obchody wigilii Uroczystości Wszystkich Świętych, na ich przygotowanie mieliśmy zaledwie kilka dni – wspomina ks. Sebastian Dębski, który w parafii w Gdańsku-Morenie dał początek tym obchodom.
Kostrzyn, poniedziałek 24 lipca. Zgromadzili się tu młodzi chrześcijanie wraz z duszpasterzami i klerykami z całej polski, by zacząć rekolekcje.
Wchodząc do świątyni, nie można oprzeć się wrażeniu, że święci faktycznie przyglądają się nam z góry.
Obrazy mistrzów malarstwa: El Greca, Goi, Ribery, Tycjana, Veronesa i Zurbarána, które należały do królów Hiszpanii, można już podziwiać na największej ekspozycji sztuki hiszpańskiej, jaką dotąd prezentowano w Polsce.
Mówią, że figura Chrystusa w prezbiterium biadolińskiego kościoła ma za wielkie ramiona, ale On po prostu chce objąć wszystkich.