Skandalu nie było. "Anioły i demony" Rona Howarda nie sprowokowały burzy na miarę "Kodu Da Vinci".
Pytanie o przyczynę czytania kryminałów pozostaje zagadką nie większą niż ta, którą stawiają przed czytelnikiem ich autorzy. Skąd bierze się popularność tej literatury?
O kulisach realizacji „Balladyny” i o tym, jak zrobić film za unijne pieniądze, z reżyserem Dariuszem Zawiślakiem rozmawia Edward Kabiesz.
Udowodnił, że potrafi pisać kryminały. Już odnosi międzynarodowe sukcesy. Ale Zygmunt Miłoszewski wpadł w pułapkę, która każe bardzo ostrożnie dobierać tematy.
W historii Bollywoodu fascynująca jest nie tylko jej dynamika i wielowątkowość, ale i to, że mimo incydentów rodem z rubryk plotkarskich i kronik kryminalnych bombajscy reżyserzy byli autentycznie zafascynowani kinem.