W czwartek imię Sługi Bożego ks. Jana Machy otrzyma aula Zespołu Szkół Technicznych nr 2 im. Mariana Batko w Chorzowie.
To właśnie w murach tej szkoły uczył się nasz kandydat na ołtarze. Wtedy w budynku, który liczy prawie 130 lat, mieściło się Neoklasyczne Gimnazjum im. Odrowążów.
W czwartek imię dawnego ucznia otrzyma świeżo wyremontowana, imponująca neoklasyczna aula. Stanie się tak, choć Jan Macha nie należał do wybitnych uczniów...
Można dowiedzieć się o tym chociażby z wystawy przygotowanej przez Miejskie Muzeum w Chorzowie. Tam, obok notki pod tytułem "Lata gimnazjalne", znajduje się świadectwo dojrzałości śląskiego męczennika. Z religii otrzymał "dobrze", z polskiego, łacińskiego i greckiego - zaledwie "dostatecznie".
Czwórka z religii nie przeszkodziła mu jednak w tym, by wstąpić do seminarium, by przyjąć święcenia kapłańskie i w pełni zaangażować się w służbę drugiemu człowiekowi.
Zginął śmiercią męczeńską w czasie II wojny światowej. Został ścięty gilotyną, jego rodzina nigdy nie otrzymała ciała.
Na pomysł, by właśnie jemu poświęcić wyremontowaną aulę wpadł historyk i wuefista w jednej osobie - Adam Lichota. Zainspirowała go wystawa o ks. Masze powstała z okazji 100. rocznicy jego urodzin. Właśnie dzięki niej dowiedział się o jego związkach ze szkołą.
Stwierdza, że Sługa Boży ma szansę stać się autorytetem młodych. Uczniowie poznają go m.in. dzięki wystawom czy projekcji filmu jemu poświęconemu.
- Staramy się tak udekorować szkołę, żeby Jan Macha był tu widoczny. A od jutra będzie on w szkole obecny cały czas - przyznaje nauczyciel.
Joanna Juroszek /Foto Gość Na zdjęciu od prawej: nauczyciel historii - Adam Lichota, obok dyrektor - Harald Kajzer i jego zastępca - Krzysztof Trembaczowski.
Uroczystości nadania auli im. ks. Jana Machy rozpoczną się w czwartek o 9.00 Mszą w kościele św. Jadwigi Śląskiej. Po niej o 10.00 w Zespole Szkół Technicznych nr 2 odbędą się sesja naukowa, wręczenie nagród laureatom konkursów organizowanych w ramach imprez towarzyszących oraz odsłonięcie i poświęcenie tablicy upamiętniającej postać Sługi Bożego przez bp. Adama Wodarczyka.
W sesji udział wezmą:
Sługa Boży ks. Jan Macha urodził się 18 stycznia 1914 r. w Chorzowie Starym. Podczas II wojny światowej podjął się pracy na rzecz rodzin, których bliscy przebywali w więzieniach i obozach koncentracyjnych. W tym czasie pozyskiwał środki materialne, udzielał ślubów w języku polskim, nauczał religii, pocieszał złamanych na duchu, krzepił Słowem Bożym. Zaangażował się w działalność studentów i harcerzy związaną z organizacją podziemną. Formacja ta działała na kilku polach: wywiadowczym, propagandowym, sanitarnym i charytatywnym.
6 września 1941 roku został aresztowany przez Gestapo. Osadzono go w więzieniu mysłowickim. W czasie licznych przesłuchań był poddawany torturom. W listach do domu często prosił o modlitwę, z której czerpał siłę do przetrwania. Miał przy sobie brewiarz i własnoręcznie zrobiony różaniec. 17 lipca 1942 r. został skazany na śmierć.
Wyrok wykonano 3 grudnia 1942 r. piętnaście minut po północy w więzieniu w przy ul. Mikołowskiej w Katowicach. Jego symboliczny grób znajduje się na starym cmentarzu parafii św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.