Prapremiera pełnometrażowego polskiego dokumentu „Jan Paweł II. Szukałem Was...” odbędzie się w rodzinnym mieście Karola Wojtyły. Pokaz w wadowickim kinie zaplanowano na 9 marca, dzień przed premierą warszawską i dwa dni przed wejściem dzieła na ekrany polskich kin. Tydzień temu film, realizowany w 12 krajach świata, zaprezentowano w Watykanie.
Praca nad dokumentem trwała cztery lata. Odbyło się 90 dni zdjęciowych, a materiał kręcono w Watykanie, Izraelu, na Malcie, w Polsce, Meksyku, Jordanii, Boliwii, Zambii, Botswanie, Kamerunie, Turcji i Maroku. Znalazły się w nim nigdzie niepublikowane dotąd archiwalne materiały oraz wypowiedzi przedstawicieli światowych religii, m.in. duchowego przywódcy Tybetańczyków Dalajlamy XIV, naczelnego rabina Izraela w latach 1993-2003 Meira Laua czy patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I.
Autorzy starali się ukazać uniwersalizm przesłania Jana Pawła II. Nie zabrakło w filmie też odniesień do najnowszych dziejów Polski i Europy Środkowo-Wschodniej.
Film to dzieło młodego reżysera Jarosława Szmidta, który jest również – obok Mariusza Wituskiego – współautorem scenariusza. Muzykę do filmu, nakręconego w technice HD, napisał Michał Lorenc.
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
A za kamerą Sofia Coppola. Czyli też ktoś „dynastycznie” ważny.
Legenda Hollywood, amerykański aktor i reżyser Robert Redford zmarł we wtorek w wieku 89 lat.
Czyli rzecz o sztuce współczesnej, sztucznej inteligencji i tym, jak minęły nam wakacje.