Oglądając spektakl „Ich czworo”, spróbujmy się zastanowić, czy obłuda relacji rodzinnych nie wkradła się niepostrzeżenie także do naszych domów.
Konwencji, w jakiej grany jest spektakl „Sofia de Magico”, nie możemy traktować serio.
Można powiedzieć, że „Mizantrop”, ostatnia premiera w Teatrze na Woli, nie jest spektaklem molierowskim, ale można też rzecz całą odwrócić.
- Nam chodzi o „Balladynę” i o wymowę tego dramatu, a nie o wywoływanie tanich sensacji - przekonuje Zbigniew Głowacki.
Wszystko zaczyna się od pozornie beztroskiej zabawy, by niepostrzeżenie zmienić się w koszmar, z którego nie ma wyjścia.
Wizja twórców, stanowiąca rzekomo wyraz tęsknoty za rajem utraconym, nie trafia niestety do przekonania, choćby przez zawiłość i pokrętność wywodów.
Najnowsza premiera Śląskiego Teatru Lalki i Aktora Ateneum odbędzie się 8 marca o godz. 16.00 na scenie katowickiej Galerii Ateneum.
– Najważniejsze pytanie, jakie zadaje zmarłemu ojcu Saszka – „Tato, czy ty mnie kochałeś?” – pozostaje bez odpowiedzi. Ale czy na pewno?
Kiedy zaczynali przygodę ze sztuką, najmłodsi obecnie aktorzy oglądali spektakle na kolanach swoich mam.
Jest to kolejny teatr, którego kierownictwo oddaje berło młodym. I spisują się świetnie.