Krzysztof Zanussi miał poważne kłopoty z realizacją filmu „Obce ciało”. Polski Instytut Sztuki Filmowej nie przyznał mistrzowi kina potrzebnego dofinansowania. Bo to film nie na topie. Reżyser pokazuje w nim katolickie wartości w zderzeniu z niemoralnym światem korporacji i pracujących tam feministek. Między innymi nasz artykuł sprawił, że pieniądze się znalazły.
Przez dwa dni w Sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej Krzysztof Zanussi kręcił sceny do obrazu, w którym zobaczymy Agatę Buzek, Agnieszkę Grochowską, Stanisławę Celińską, a także Sławomira Orzechowskiego.