Coraz mniej Polaków czyta książki – ta wiadomość w dobie internetu nie jest specjalnym zaskoczeniem. Martwi jednak tempo, w jakim to zjawisko narasta.
O młodych, którzy czytają więcej, naśladowaniu rodzinnych wzorców i bibliotekach otwartych w sobotę mówi dr Tomasz Makowski.
Funkcjonariusze i osadzeni z ZK Łowicz przyłączyli się do akcji "Narodowe czytanie Pana Tadeusza". Fragmenty poematu Adama Mickiewicza można usłyszeć przez lokalny radiowęzeł.
Prof. Jerzy Bartmiński otrzymał od Andrzeja Dudy nagrodę "Zasłużony dla polszczyzny". Prezydent ogłosił też, że Polacy wybrali "Quo vadis" jako lekturę w ramach Narodowego Czytania w 2016 r.
W Bronowicach przeszłość łączy się z teraźniejszością. W wielu wymiarach, jak w czasach Wyspiańskiego, to jest właśnie Polska w pigułce.
Biblioteki nam pięknieją. Coraz więcej w nich komputerów, niestety, coraz mniej książek. I to jest problem.
O skierowanie do drugiego czytania na posiedzeniu plenarnym Sejmu obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych zaapelował w czwartek do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego (PiS) europoseł Marek Plura (PO/EPP).
Te i inne najbardziej znane zwroty i fragmenty naszej narodowej epopei zabrzmiały na tarnobrzeskim rynku.
"Szczególną patronką Śląska jako 'terenu mieszanego narodowo' jest św. Jadwiga, która u własnych synów patrzeć musiała, na tarcia narodowe, gdyż Konrad miał orjentację polską a Henryk niemiecką".
Negatywną opinię wydała Komisja Wspólna Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych.