Po latach z rzymskiego więzienia apostoł pisze do Filipian list. Najcieplejszy, pogodny i obfitujący w osobiste wątki list.
Rzym sprzed dwóch tysięcy lat. Spadkobierca wielowiekowej i złożonej tradycji – republikańskiej, imperialnej, wojennej, prawnej, religijnej, literackiej, architektonicznej, komunikacyjnej.
Czyż można wyjaśnić tę postać, która pojawia się na pierwszym planie, potem znika?
Paganie po łacinie znaczy „wieśniacy”. Tak nazywano mieszkających na wsi wyznawców dawnych religii politeistycznych, podczas gdy metropolie i miasta były już w większości chrześcijańskie.
Zamętowi w Galacji sprzyjała mieszanina etniczna, a co za tym idzie obyczajowa i religijna. Św. Paweł ukazuje wiarę w Chrystusa jako wyzwolenie, a życie wedle Ewangelii jako prawdziwą wolność.
Historia Nabatejczyków, dawnych mieszkańców dzisiejszej Jordanii, spowita jest nimbem tajemnicy. Niewiele wiemy o ludzie, który przez sześć wieków był niezaprzeczalną potęgą starożytnego Bliskiego Wschodu.
Starożytny Bliski Wschód, od Sumeru po Asyrię i Babilon, znał funkcję stróża twierdz. Stróż miał siedzieć na miejscu możliwie wysokim i obserwować. Stamtąd widać było najdalej i najlepiej.
Granice świata ludzi Biblii wytyczały pustynie. Tam wszystko było obce, wrogie i niosące śmierć. A ta na pustyni mogła przyjść zarówno za sprawą przyrody pozbawionej życia, jak i z ręki koczowniczych beduinów, mistrzów przetrwania w nieludzkim otoczeniu.
Paweł przybył w te strony w następstwie widzenia, jakiego doznał w czasie swojej drugiej misyjnej wyprawy. W Filippi i Tesalonikach można upatrywać początku ewangelizacji Europy.
Od słowa Hellada - czyli Grecja. Geograficznie zasięg Hellady zmieniał się. Podboje Aleksandra Wielkiego rozszerzyły wpływy greckie daleko na Wschód. Imperium upadło, wpływ kultury greckiej pozostał.