Nie wspierał się fotografią, ale rysował z natury. Nosił czarny artystyczny beret z lekka na bakier. Niektórzy starsi krakowianie pamiętają jego charakterystyczną postać, pojawiającą się na ulicach starej części miasta, kiedy tylko pozwalała na to aura.
Przeszłość zamknięta w gablotach i przykurzonych eksponatach, widziana z perspektywy rozdeptanych kapci, odchodzi do lamusa. Teraz historia jest pełna dźwięków, obrazów, zapachów, wciąga widza w wir wydarzeń. Jest żywa.
W podcieniach Sukiennic wśród kilkudziesięciu innych, stanęły także szopki krakowskie z Tarnobrzega i Łoniowa.
- Mój świat twórczy jest osobisty, a święci z moich obrazów strzegą ich tajemnic. Moje obrazy są również odbiciem moich zainteresowań mistyką, bo twórczość to zjawisko mistyczne – pisał kilka miesięcy temu Kazimierz Starościak.
„Wiedza i mądrość szukają przymierza ze świętością” – mówił tu św. Jan Paweł II. Uniwersytecka kolegiata św. Anny, w której trwa pamięć o św. Janie z Kęt, o sługach Bożych: bp. Janie Pietraszce i Jerzym Ciesielskim, przypomina o ważności tego przymierza.
– Ona przekracza wszelkie bariery i pozwala poczuć niezwykłą obecność Boga. Chcesz się o tym przekonać? Dołącz do nas! – zaprasza Tony Adams, dyrektor tegorocznego Festiwalu 7 x Gospel.
Renata, licealistka z Wadowic, po lekturze tekstów konkursowych o ks. profesorze zupełnie inaczej patrzy na świat. Jej młodsi koledzy też odkrywają filozofię ks. Tischnera, uczestnicząc m.in. w wędrówkach po Gorcach.
Znany na całym świecie, w Polsce niedoceniany. Igor Mitoraj był mistrzem rzeźby. Powtarzał, że do dostrzegania piękna potrzebne są oczy duszy.
Staropolska „Wunderwaffe”. Nowa ekspozycja militariów w krakowskim Muzeum Narodowym bardzo przystępnie pokazuje tysiącletni okres wojskowości polskiej.