Obraz Matki Boskiej Piekarskiej nawiedził Ślązaków mieszkających za oceanem.
Wielu oglądało już tę ekspozycję w muzeum, teraz pokazana została w dawnej kaplicy pałacu Donnersmarcków.
Śląska Gospodyni ponownie wyruszyła za ocean. O peregrynacji obrazu Matki Bożej Piekarskiej w USA, mieszkających tam Ślązakach i ich wierze opowiada ks. Adam Zgodzaj, wikariusz piekarskiej bazyliki.
Podczas tegorocznej pielgrzymki kobiet i dziewcząt do Piekar Śląskich abp Damian Zimoń dokonał poświęcenia kopii pierwotnego wizerunku Matki Boskiej Piekarskiej. Jej pięknem zachwycił się sam Jan Paweł II.
Już przodkowie pana Alfreda grali dla Maryi w Piekarach Śląskich. Dobrym wskaźnikiem tego, jak byli tam szanowani, jest liczba ich chrześniaków odnotowanych w starych księgach parafialnych.
Wśród pielgrzymów, którzy na przestrzeni wieków odwiedzili piekarskie sanktuarium, znalazła się godna uwagi postać XIX-wiecznego biskupa wrocławskiego Melchiora Diepenbrocka.
90 lat temu 250 tys. wiernych z całego Górnego Śląska było świadkiem, jak nuncjusz papieski nałożył korony na słynący łaskami wizerunek MB Piekarskiej. Trwający od wieków w tym miejscu kult Maryi otrzymał nowy impuls.
– Kolekcja wizerunków Matki Bożej, którą dysponuje Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, to prawie 500 obiektów. Wybraliśmy najciekawsze, najstarsze, a także najbardziej oryginalne przedstawienia – wyjaśnia Urszula Batko.
Oryginalny obraz Matki Bożej Błędowskiej przez lata zarastał grubym kurzem. Przekazywany z kościoła do kościoła, wielokrotnie przemalowywany, trafił na strych kościoła w Błędowie.
Kimże jest ta, która świeci z wysoka jak zorza, piękna jak księżyc... – prezentuje muzeum z Raciborzu.