Znany kompozytor muzyki teatralnej, filmowej, twórca dzieł oratoryjno-kantatowych, pianista – Jan Kanty Pawluśkiewicz pomaluje fasadę Teatru Starego w Krakowie.
Nie będzie to jednak graffiti, tylko wernisaż nietypowej autorskiej wystawy "Ściany".
Kanty Pawluśkiewicz z zespołem inżynierów elektroników i scenarzystą filmowym zaprezentują pokaz multimedialny (obraz-dźwięk), który - z użyciem technologii 3D - wyświetlany będzie na fasadzie Teatru Starego. Dzieło będziemy oglądać 17 kwietnia br.
Jan Kanty Pawluśkiewicz jest kompozytorem, ale maluje od zawsze. - Moje rysunki na partyturach powstawały jak zapisy kardiogramu, jak wykresy, które pomagały mi rozpisać ślady narracji, opowieści - opowiada.
Karierę rozpoczął w 1967 roku jako jeden ze współzałożycieli kabaretu Anawa. Jako „Mistrz Kanty” pojawia się w jednej z piosenek Marka Grechuty. Utwory z jego muzyką w wykonaniu Marka Grechuty i innych artystów były wielokrotnie nagradzane, m.in. w Opolu (Nagroda Główna 1977). Współpracuje z Piwnicą pod Baranami. Związany jest też z wieloma polskimi scenami, m.in. Starym Teatrem i Scena STU w Krakowie, Teatrem Narodowym i Teatrem Powszechnym w Warszawie. Komponuje muzykę do filmów, współpracował z Agnieszką Holland, Feliksem Falkiem, Kazimierzem Kutzem, Krzysztofem Kieślowskim, Tomaszem Zygadło, Waldemarem Krzystkiem. W 2005 roku otrzymał Laur Krakowa XXI Wieku.
W malarstwie stosuje technikę, którą nazywa żel artem. Jest ona ogromnie pracochłonna: na obraz o wielkości 40 na 60 cm składa się wiele tysięcy kropek nakładanych żelowymi długopisami. Dotychczas jego obrazy prezentowane były na wystawach w Polsce, Brukseli, we Włoszech i na Węgrzech.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.