W najbliższy piątek przed siedzibą Radia Katowice odsłonięty zostanie pomnik Stanisława Ligonia.
Piotr Drzyzga/Wiara.pl
Stanisław Ligoń
Rzeźba-ławeczka stojąca przy skrzyżowaniu katowickich ulic Juliusza Ligonia i Królowej Jadwigi
Rzeźba-ławeczka stoi już przy katowickiej ulicy Juliusza Ligonia od początku miesiąca, ale dopiero 19 października nastąpi jej oficjalna prezentacja.
Autorem pomnika jest nyski artysta, profesor Marian Molenda. Jego zamiarem było ukazanie Ligonia dumającego i spoglądającego na budynek rozgłośni Radia Katowice, które w tym roku obchodzi 85-lecie swojego istnienia.
Stanisław Ligoń był jego dyrektorem, ale także wybitnym artystą-plastykiem, czy - przede wszystkim - radiowcem, którego mieszkańcy Górnego Śląska zapamiętali na lata, m.in. za cykl audycji regionalnych "Przy sobocie po robocie" i "U Karliczka brzmi pieśniczka".
Do dziś ogromną popularnością cieszą się napisane przez niego "Bery i bojki śląskie", które niedawno ponownie pojawiły się na rynku za sprawą wydawnictwa Vesper. To kultowy na Śląsku zbiór bajek, dowcipów, humoresek, czy parodii szkolnych wypracowań i to właśnie "Bery i bojki śląskie" trzyma pod pachą siedzący na ławeczce, pomnikowy Ligoń (nazywany też Karlikiem z Kocyndra), który zgodnie z wizją profesora Molendy podpiera się śląską krykóm, czyli laseczką.
Pomysł postawienia Ligoniowi pomnikowej ławeczki narodził się przed kilkoma laty w trakcie audycji "Ligoniowe radio". Teraz został on zrealizowany, dzięki czemu ulica Juliusza Ligonia (dziadka Stanisława) wzbogaciła się o bardzo ciekawy i sympatyczny obiekt.
Więcej o życiu Stanisława Ligonia można przeczytać na stronie www polskiego sejmu. Karlik z Kocyndra był bowiem także posłem w latach 1935-1938. Jego szczegółowy życiorys znajduje się tutaj.
Na ławeczce i na scenie
Warto w tym miejscu wspomnieć, iż w ramach obchodów rocznicy 85-lecia Radia Katowice, Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" zaprezentuje 8 grudnia "Wesele na Górnym Śląsku". Współautorem tego widowiska obrzędowego był właśnie Stanisław Ligoń, a "Ilustrowany Kurier Codzienny" pisał o tym przedstawieniu w 1930 roku tak (pisownia oryginalna):
"Twórcy Wesela na Górnym Śląsku pokazali współczesnej Polsce oryginalne oblicze górnośląskiego ludu wiejskiego. W jego oryginalnych strojach, jego zwyczajach, obrzędach, jego pieśniach, tańcach i t.d. Wesele na Górnym Śląsku cieszy się olbrzymiem powodzeniem nietylko w samych Katowicach, ale także we wszystkich innych miejscowościach, sztuka jest entuzjastycznie przyjmowana". Więcej o "Weselu na Górnym Śląsku" można przeczytać tutaj.
Zapraszam także do zapoznania się z ostatnim odcinkiem "Ligoniowego radia" - audycji Radia Katowice nadawanej właśnie z ławeczki Stanisława Ligonia. Magazynu można posłuchać tutaj.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...