W ostatnim czasie na księgarskim rynku pojawiło się kilka bardzo ciekawych pozycji, przybliżających żywot św. Jacka Odrowąża.
Wydawca:
Księgarnia św. Jacka - www.ksj.pl
Jedną z nich jest publikacja „Św. Jacek Odrowąż. Apostoł Północnej Europy”. Książka jest prezentacją dorobku międzynarodowego sympozjum, które odbyło się na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu "Angelicum" w Rzymie.
Dzięki niej odwiedzić możemy jackowe miejsca w Rzymie, dowiedzieć się o marzeniu św. Dominika, które św. Jacek zrealizował, a także poznać owoce misyjnej działalności patrona m.in. w krajach bałtyckich, czy skandynawskich (misja to, czy fikcja? – zastanawia się autorka jednego z tekstów zamieszczonych w książce).
Warta zauważenia jest także prześliczna książeczka dla najmłodszych nosząca tytuł "Jak ciekawski Jacek został świętym misjonarzem". To rymowana, spisana przez Ewę Skarżyńską historia życia św. Jacka Odrowąża, opowiedziana jest prostym, zrozumiałym dla dzieci językiem. Ubarwiają ją prześliczne ilustracje autorstwa Katarzyny Dąbrowskiej, na których Hiacynt (tak zwano świętego w młodości) pozuje na średniowiecznego bohatera, któremu, póki co, w głowie raczej rycerskie turnieje i polowania. Ale spokojnie. Z czasem nastąpi przemiana i z Hiacynta stanie się Jacek, który "pościł i modlił się szczerze / za błądzących i oziębłych w wierze. / I za kraj swój, ojczyznę miłą, by jej wojsko tatarskie nie zniszczyło".
I wreszcie na koniec wydany już jakiś czas temu album "Światło ze Śląska. 750. Rocznica śmierci św. Jacka". Abp Damian Zimoń, abp Alfons Nossol i bp Jan Wieczorek opowiadają tu m.in. o wpływie świętego Jacka Odrowąża na ich życie. Czytelnikom dane jest poznać także Kamień Śląski - miejsce urodzenia św. Jacka, herb rodu Odrowążów oraz fascynujące legendy hagiograficzne związane z jego życiem i misjami. Wszystko to rzecz jasna fantastycznie – jak na nagrodzony Feniksem album przystało - zilustrowane nieprzebraną masą zdjęć rzeźb, rycin i obrazów.
Warto zajrzeć i dowiedzieć się więcej o życiu tego wielkiego Ślązaka (i jednego z najwybitniejszych Europejczyków XIII stulecia), który "mocą Bożą czynił takie cuda, jakie od czasów Apostołów tylko nieliczni mogli uczynić" - jak czytam w albumie "Światło ze Śląska".
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.