Mniejszość Niemiecka zaproponowała w piątek, by nazwać salę opolskiego sejmiku imieniem Orła Złotego, nawiązując w ten sposób do herbu Piastów górnośląskich. Zdaniem PiS to nie do przyjęcia. SLD uznało propozycję MN za interesującą.
Propozycje dotyczące nadania sali imienia składane są od ponad roku. Jako pierwsze propozycję nadania sali imienia Orła Białego zgłosiło SLD. Zdaniem działaczy Sojuszu, których poparli też lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości, od roku nie można tej nazwy zatwierdzić, bo blokuje ją Platforma Obywatelska z powodu Mniejszości Niemieckiej, której ta propozycja ma się nie podobać.
W czwartek w rozmowie z PAP lider Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Opolszczyźnie i szef klubu Mniejszości Niemieckiej w sejmiku Norbert Rasch zaprzeczył, jakoby nazwa Orła Białego mniejszość drażniła. Zapowiedział jednak, że jego klub złoży też swoją propozycję nazwy. "W piątek taką propozycję przekazaliśmy. Zaproponowaliśmy, by salę nazwać imieniem Orła Złotego, nawiązując do herbu Piastów górnośląskich" - powiedział PAP w piątek Rasch.
Dodał, że działacze mniejszości zastanawiali się też m.in. nad imieniem św. Jadwigi. "Ale ostatecznie doszliśmy do wniosku, że być może postać z grona świętych nie powinna patronować sali, w której nie raz toczą się dyskusje dalekie od ideałów" - stwierdził Rasch.
Arkadiusz Szymański z PiS uznał, że propozycja mniejszości jest "absolutnie nie do przyjęcia". Jego zdaniem to przykład "nielojalności mniejszości" wobec państwa polskiego, bo jej działacze szukając symboli regionalnych chcą uniknąć popierania symboli polskich.
Andrzej Mazur z SLD, pomysłodawca wniosku o nadanie Sali im. Orła Białego, propozycję mniejszości nazwał "interesującą". Stwierdził jednak, że po medialnych publikacjach na ten temat klub SLD nie będzie już "dyskutować o polskim godle". "To rzecz święta, trzeba ją uszanować" - stwierdził. Jego klubowy kolega Andrzej Namysło dodał, że jest to "jakaś opcja do dyskusji".
Z kolei zdaniem przewodniczącego sejmiku Bogusława Wierdaka z PO, który zaprzecza jakoby Platforma ze względu na mniejszość blokowała ideę dotyczącą imienia Orła Białego, zaznaczył, że propozycja mniejszości to "kolejna z wielu, jakie wpłynęły do sejmiku".
Swoje propozycje nadania sali imienia Rodła złożyło też PSL. Na prośbę przewodniczącego sejmiku pomysły na patronów sejmikowej sali przesłali również naukowcy z Instytutu Śląskiego w Opolu, Instytutu Historii Uniwersytetu opolskiego oraz siedemnaście szkół ponadgimnazjalnych z regionu. Wśród propozycji pojawiły się np. postać bp Bolesława Kominka, Zbyszko Bednorza czy kolarza Joachima Halupczoka.
Historyk, śląskoznawca z Instytutu Śląskiego prof. Michał Lis wyjaśnił, że symbol Orła Złotego, wywodzący się z herbarzy Piastów śląskich, jest też obecny w herbie miasta Opola, czy woj. opolskiego. Kolor złoty zastąpiono w nich jednak żółtym. Prof. Lis zaznaczył jednak, że salom i miejscom związanym bezpośrednio z regionem powinny być nadawane raczej nazwy związane ze znanymi i zasłużonymi dla tego regionu postaciami.
"Nazwy odnoszące się do symboli państwowych w moim przekonaniu nie powinny być nadawane tam, gdzie nie jest to konieczne. Jestem zwolennikiem skromniejszego szafowania symboliką narodową" - podsumował w rozmowie z PAP prof. Lis.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.