Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie ma już ponad pół wieku. Jego historia to opowieść o tym, czym przez lata żyło polskie środowisko inteligenckie. I czym przestało żyć.
Kiedyś ten najstarszy w Polsce konkurs piosenki nosił nazwę Festiwal Piosenki Studenckiej. Dziś słowo „studencki” zmieniło miejsce. Znajduje się na początku, jako sygnał, że wykonawcami są studenci, a nie że prezentowana przez nich piosenka traktuje o sprawach mających dla nich znaczenie. – Ludzie przyjeżdżający na festiwal o inteligenckiej tradycji często mają repertuar mało istotny, nieodnoszący się do ważnych spraw – mówi Jerzy Satanowski, wybitny kompozytor, reżyser i wielokrotny juror festiwalu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".
„Życie. Moja historia w Historii”, dziś ma w Polsce swoją premierę.