Zabierając się za prace na cmentarzu myśleliśmy, że macew będzie kilka, no może kilkanaście, a okazało się, że jest ich kilkaset.
Danuta Sowa /Foto Gość Cmentarz żydowski w Mysłowicach znajduje się w północnej części miasta
Na odnowionym cmentarzu żydowskim w Mysłowicach-Piasku otwarto wystawę "Historia społeczności żydowskiej". Organizatorem przedsięwzięcia jest Muzeum Miasta Mysłowice przy wsparciu Urzędu Miasta.
Zaprezentowana ekspozycja składa się z ośmiu plansz, przedstawiających historię mysłowickiej społeczności wyznania judaistycznego na przestrzeni wieków: od XVII wieku do połowy wieku XX.
Latem 2013 roku grupa społeczników z Mysłowic podjęła się prac porządkowych na cmentarzu. W efekcie, po ponad rocznej pracy wolontariuszy i wsparciu Urzędu Miasta Mysłowice, udało się odtworzyć dawny wygląd cmentarza. Odsłonięto już kilkaset macew. Udało się także odsłonić fragmenty fundamentów dawnego domu przedpogrzebowego.
- Wystawa ma charakter popularyzatorski - wyjaśnia dyrektor muzeum Adam Plackowski. - Chcemy poszerzać wiedzę na temat społeczności żydowskiej, która tutaj żyła. Dążymy do przywrócenia pamięci o tamtych czasach.
Danuta Sowa /Foto Gość Adam Plackowski, dyrektor Muzeum Miasta Mysłowice na otwarciu wystawy
- Cmentarz ten to kawał historii miasta - mówi Luiza Rotkegel, pracownik muzeum. - Tu spoczywa tak znana postać dla Mysłowic, jak Lustig, któremu zawdzięczamy pierwszą monografie Mysłowic. Są właściciele hoteli, krewni pierwszego dyrektora kopalni Mysłowice.
- Zabierając się za prace na cmentarzu myśleliśmy, że tych macew będzie tu kilka, no może kilkanaście. A tu się okazało, że mamy ich kilkaset - cieszy się Bogusław Polak, jeden z głównych inicjatorów odrestaurowywania cmentarza. Dodaje, że cmentarz żydowski czy katolicki, powinien być utrzymany, zagospodarowany, a nie straszyć śmietniskiem.
- Zainteresowanie, jakie udało nam się wywołać wśród przedstawicieli społeczności żydowskiej, zaowocuje dalszymi badaniami i poszerzaniem wiedzy, jak i odnowieniem kontaktów - uważa A. Plackowski.
Na otwarcie wystawy przyjechali przedstawiciele Gminy Żydowskiej, m.in. rabin Katowic oraz Górnego Śląska Yohoshua Ellis, a także Dariusz Walerjański, historyk, badacz zabytków.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.