W kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Gliwicach na wiosnę zobaczymy odkryte malowidło adoracji Trójcy Świętej. Wkrótce będzie tu diecezjalne sanktuarium.
Fresk, nieczytelny od pożaru w 1980 r., znajduje się na łuku nad prezbiterium. Obecnie zajmują się nim konserwatorzy. Jest szansa, że na Wielkanoc rusztowania, które stoją przed prezbiterium, znikną i na święta będziemy mogli oglądać dzieło w pełnej odsłonie. A 27 czerwca kościół oficjalnie zostanie ogłoszony sanktuarium diecezji gliwickiej.
– Ustanowienie sanktuarium związane jest z kultem Matki Bożej Nieustającej Pomocy i pierwszą w Polsce nieustanną nowenną, która została wprowadzona w naszym kościele – mówi o. Piotr Świerczok, proboszcz parafii. – W zeszłym roku przeżyliśmy koronację obrazu koronami papieskimi, i to automatycznie sprawiło, że kościół staje się szczególnym miejscem modlitwy. Jest to też potwierdzenie tego specjalnego kultu, który tutaj miał, ma i mamy nadzieję, że nadal będzie miał miejsce. Wydarzenie to wpisuje się również w jubileusz 150-lecia przekazania redemptorystom ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy przez papieża Piusa IX. Duchowe przygotowania do uroczystości już trwają, a największym materialnym przedsięwzięciem jest renowacja malowidła.
– To jest fresk z XVIII wieku przedstawiający adorację Trójcy Świętej. Po prawej stronie, patrząc od dołu, znajdują się postaci św. Józefa oraz świętych: Jana Kantego, Dominika i Franciszka. Po drugiej stronie są Matka Najświętsza oraz święci Bernard z Clairvaux, Jan Nepomucen i Jan Kapistran. Autor nie jest znany. Z tego, co wiemy, odkrycie tego fresku miało miejsce w latach 20. XX wieku, kiedy kościół przejęli redemptoryści i nasz zakon zaczął remont oraz rozbudowę kościoła. Fresk bardzo ucierpiał w czasie pożaru, ale jako jedyny się wtedy zachował, a cały kościół był w malowidłach. Ze względów finansowych po pożarze nie był odnawiany, nie licząc obramowania i podklejenia pęknięć – wyjaśnia o. Świerczok.
Klaudia Cwołek /Foto Gość
Sylwia Kudła pokazuje pęknięcia na nieoczyszczonej jeszcze części fresku
Skutek był taki, że przez lata widać było tylko jedną ciemną plamę z odcieniami. Renowacja to koszt ok. 60 tys. złotych i z powodu braku dotacji jej sfinansowanie wzięła na siebie parafia. Zadanie zostało zlecone pracowni konserwacji zabytków Antiqua Style z Katowic.
– Na razie jesteśmy na etapie zabiegów technicznych, czyli oczyszczania malowidła metodami mechanicznymi, np. gumkowaniem, żeby najpierw ściągnąć ten największy kurz, który jest osadzony na malowidle – tłumaczy Sylwia Kudła. – Następnie przechodzimy do zabiegów chemicznych, ściągamy większe zabrudzenia, które pozostały po poprzednich konserwacjach. Najprawdopodobniej w latach 80. XX wieku nałożone zostało dość mocne spoiwo, do którego kleiły się zabrudzenia, co zmieniło odbiór estetyczny malowidła. Ono w ogóle nie było z dołu czytelne, nie było wiadomo, jakie tu są postaci. Kolejnym zabiegiem technicznym jest podklejenie malowideł, ponieważ są bardzo duże spękania, które najprawdopodobniej wynikały z tego pożaru – mówi.
Później konserwatorzy przejdą do części estetycznej prac, czyli uzupełnienia ubytków w warstwie zaprawy i w warstwie malarskiej. Ostateczny efekt będzie niespodzianką, bo nie zachowało się żadne kolorowe zdjęcie malowidła. Pozostało tylko czarno-białe z 1920 roku, kiedy barokowy, bogaty w barwy i wielość postaci fresk został odsłonięty spod wielu warstw malowideł. Oprócz świętych są tam jeszcze inne przedstawienia, np. aniołów czy sylwetki kościoła. Uroczystości związane z ogłoszeniem świątyni sanktuarium diecezjalnym odbędą się 27 czerwca.
– Pomyśleliśmy sobie, że dobrze, żeby było takie miejsce w centrum miasta. Już teraz w naszym kościele mamy różne dodatkowe propozycje modlitw i nabożeństw – dopowiada o. Piotr Świerczok. Od lat trwa tu stała adoracja Najświętszego Sakramentu, we wtorki uroczysta nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a w Wielkim Poście codziennie odprawiana jest Droga Krzyżowa i wiele innych. Od grudnia z inicjatywy górników podczas nowenny wierni modlą się o zgodę i dobre decyzje na kopalni.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...