Była wspólna modlitwa, jasełka, a nawet nagrody - m.in. darmowy pobyt na Podhalu. W niedzielę 25 stycznia w parafii pw. św. Edyty Stein w Lublińcu gościł zespół "Krzesany" z Cichego Górnego.
Zespół "Krzesany" uczestniczył w Mszy św. w parafii św. Edyty Stein. Liturgia była pełna ciekawych symboli. Górale w procesji z darami złożyli oscypki. Pięknie wyglądali miejscowi ministranci, którzy byli przebrani za Beduinów, a dziewczynki za aniołki. To one przyprowadziły w procesji księdza proboszcza Antoniego Zająca, który przewodniczył modlitwie.
- Bardzo wam dziękuję za przyjazd i tak radosne, jak na górali przystało, kolędowanie. Oto łączy nas znak krzyża - tego na Giewoncie i Światowych Dni Młodzieży, którego peregrynacja za kilka dni odbędzie się w naszej parafii - mówił ks. prałat Antoni Zając.
Po Mszy św. zespół "Krzesany" przedstawił góralskie jasełka z tańcem regionalnym przed Bożą Dzieciną. Po przedstawieniu Podhalanie sprawili miłą niespodziankę licznym wiernym. Drogą losowania rozdano bezpłatne karnety na narty, a nawet bezpłatny pobyt w jednym z pensjonatów pod Tatrami.
Pobyt zespół "Krzesany" w Lublińcu zakończył się wspólnym biesiadowaniem w siedzibie zespołu "Halka", gdzie nie zabrakło tańców charakterystycznych dla regionu śląskiego.
Podczas pobytu w Lublińcu górale zwiedzili też tamtejszą jednostkę komandosów. Wspólnie z żołnierzami modlili się za tych, którzy należeli do jednostki, a podczas misji ponieśli śmierć, m.in. w Macedonii i w Afganistanie. Przed pamiątkowym obeliskiem Podhalanie zapalili symboliczne znicze pamięci, a w niebo poniosły się dźwięki góralskiej nuty.
aktualna ocena | 5,0 |
głosujących | 7 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Archeolodzy o odkryciach dawnego królestwa Kaabu w Gwinei Bissau.
Śmiało można stwierdzić, że lektura książki "Chopin" to pełnowymiarowe spotkanie ze sztuką.
A i film „nic moc”, jak mawiają Czesi. Czyli nic szczególnego. Znowu to samo...
W kolejnych dniach festiwalu będzie można zobaczyć m.in. musical zen.